Obostrzenia związane z pandemią, które od grudnia uniemożliwiły działalność stoków narciarskich, wpłynęły na większe zainteresowanie górskimi wędrówkami. Sprzyjają temu okoliczności - kolejki kanapowe i gondolowe w Beskidach działają wyłącznie dla ruchu turystycznego. Można wyjechać np. na Skrzyczne, Halę Skrzyczeńską w Szczyrku, skorzystać z gondoli na Szyndzielnię, czy kolejki Buczynka w Korbielowie.
Większy ruch turystyczny na szlakach sprawiła, że do Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku zaczęło napływać coraz więcej sygnałów o niebezpiecznym zachowaniu kierowców skuterów śnieżnych, których turyści dostrzegają podczas swoich wędrówek.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR informują, że zgłoszenia często dotyczą osób, które bezprawnie poruszają się po Beskidach, bezpośrednio zagrażając przy tym bezpieczeństwu turystów (m.in. jeżdżąc po szlakach turystycznych z dużą prędkością) lub niszcząc środowisko naturalne (np. dewastując skuterami młodniki).
- Niestety są wśród nich osoby podszywające się pod ratowników GOPR, ubierające np. kamizelkę czy kurtkę z emblematem organizacji kupioną przez internet lub stworzoną samodzielnie - przyznają ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
I przypominają, że ratownik GOPR pełniący patrol lub czynności ratunkowe zawsze ma na sobie odpowiedni ubiór oraz apteczkę, a przede wszystkim zachowuje się zgodnie z przyjętymi przez GOPR zasadami bezpieczeństwa.
Goprowcy informują, że dzwoniąc do Stacji Centralnej Ratunkowej Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku można dowiedzieć się, czy w danym rejonie jest zgłoszony wyjazd ratownika. I zapowiadają, że ze względów bezpieczeństwa turystów wszystkie nadużycia będą zgłaszane na policję.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?