Tragiczny pożar traw na działce w Mnichu. Nie żyje 81-letni mężczyzna. Trawy płoną w całym woj. śląskim. Strażacy interweniowali 700 razy!
Trzy zastępy straży pożarnej walczyły z ogniem, który wybuchł na terenie jednej z działek rekreacyjnych w Mnichu (pow. cieszyński), przy ul. Reja. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży we wtorek, 15 marca, około godziny 12:58. Po przybyciu strażaków na miejsce okazało się, że ogniem objęty jest obszar 1000 metrów kwadratowych trawy.
- Nasze działania polegały między innymi na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu prądów gaśniczych na objętą pożarem trawę - relacjonuje mł. bryg. Michał Pokrzywa, oficer prasowy KP PSP w Cieszynie.
Podczas akcji gaśniczej strażacy natrafili na ciało mężczyzny. 81-latek najprawdopodobniej zginął w pożarze.
- Wskazują na to wszystkie oznaki - wyjaśnia mł. bryg. Michał Pokrzywa, dodając, że zgon mężczyzny potwierdził przybyły na miejsce pożaru, wraz z zespołem ratownictwa medycznego, lekarz.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było wypalanie traw. Jak mówią strażacy, świadczą o tym zebrane nieopodal w całość suche gałęzie. Niewykluczone, że ogień wzniecił sam 81-latek, który zginął w pożarze.
Zobacz zdjęcia:
Pożary traw i nieużytków rolnych są w ostatnich dniach najczęstszym powodem interwencji straży pożarnej. Tylko z tego powodu strażacy w woj. śląskim zostali zadysponowani do akcji już 700 razy. Aż do dziś obywało się bez ofiar śmiertelnych. Nie brakowało za to poszkodowanych. W dotychczasowych pożarach traw ucierpiały dwie osoby.
Jak mówi jednak mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowa Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, trawy płoną najczęściej na skutek podpalenia lub zaprószenia ognia.
- Nie ma mowy, żeby trawy zapaliły się samoistnie - twierdzi mł. bryg. Gołębiowska.
Wraz ze wzrostem liczby pożarów traw, Państwowa Straż Pożarna po raz kolejny rozpoczęła kampanię "Stop wypalaniu traw". Strażacy przypominają, że pożary traw są niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi, zwierząt oraz środowiska naturalnego.
- Zagrażają lasom, domom mieszkalnym i zabudowaniom gospodarczym, bezpowrotnie niszczą faunę i florę. Stwarzają też niebezpieczeństwo dla podróżujących, gdyż dym znacznie ogranicza widoczność, co może doprowadzić do groźnych wypadków i kolizji - podkreślają strażacy, dodając, że zakaz wypalania traw regulują stosowne ustawy, dotyczące m.in. ochrony przyrody.
Wypalanie traw jest więc niezgodne z prawem i zagrożone surowymi sankcjami. Osobie, której udowodni się wypalanie traw, grozi kara aresztu, nagany lub grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych, a nawet 10 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?