Dworzec PKP w Cieszynie będzie miejskim!

Wraz z budynkiem dworca PKP miasto przejmie także przyległe działki, w tym plac przy ul. Hajduka, który obecnie służy podróżnym za prowizoryczny dworzec autobusowy. - Negocjacje w tej sprawie były długie i uciążliwe, nie ułatwiała ich także zmieniająca się nieustannie struktura PKP. Problemem był ponadto fakt, że działka przy ul. Hajduka znajdowała się w wykazie nieruchomości komercyjnych PKP - zdradza kulisy rozmów Kopeć.

Dodaje jednak, że Cieszyn może stanowić wzorcowy przykład działania dla dobra publicznego. - Nasz dworzec PKP jest prawdziwą perełką. Wprawdzie dziś budynek straszy, ale myślę, że burmistrz poradzi sobie z tym problemem i miasto stworzy tam dworzec na miarę XXI wieku - mówi Kopeć.

Burmistrz Mieczysław Szczurek zastrzega jednak, że nie nastąpi to od razu. - Po prostu mamy już ustalony budżet miasta i znalezienie dziś pieniędzy, które pozwoliłyby w najbliższym czasie przystąpić do generalnego remontu budynku, jest zwyczajnie niemożliwe - stwierdza.

Zaznacza jednak, że władze miasta mimo wszystko będą chciały z pomocą niewielkich funduszy poprawić sytuację podróżnych oczekujących na placu przy ul. Hajduka. - Wszystko dlatego, że pieniądze, które musieliśmy zarezerwować na opłacenie dzierżawy tej działki, będziemy mogli przeznaczyć na przykład na drobne remonty - stwierdza. - Właścicielami tego gruntu staniemy się jednak ostatecznie po podpisaniu umowy notarialnej. Gdy to nastąpi, przedstawię radzie miejskiej propozycje dotyczące przyszłości placu przesiadkowego przy ul. Hajduka. Jedną z nich będzie zaś propozycja powołania do życia spółki miejskiej, która miałaby zarządzać tym terenem - zdradza Szczurek.

Kopeć zapowiada z kolei, że teraz polityków ze Śląska Cieszyńskiego czeka batalia o rewitalizację linii kolejowej z Cieszyna do Bielska-Białej. - Szukamy różnych argumentów, ponieważ jej przyszłość jest zagrożona. Jestem już także po rozmowie z burmistrzem Wisły Janem Poloczkiem, bo teraz "bierzemy się" za dworce w Głębcach i Wiśle Centrum. Po prostu chcemy powtórzyć rozwiązanie sprawdzone w Cieszynie i także doprowadzić do nieodpłatnego przekazania ich Wiśle - stwierdza Kopeć.