Po blisko dwuletnim śledztwie policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z miejscowej komendy zakończyli postępowanie w sprawie oszustw, jakich dopuścił się doradca podatkowy z Ustronia.
Oszustwa wyszły na jaw na początku 2013 roku. Wtedy to, Śląski Oddział Krajowej Izby Doradców Podatkowych skierował zawiadomienie do organów ścigania. Policjanci przez dwa lata gromadzili dowody w sprawie i przesłuchali 2600 świadków. Akta prowadzonego śledztwa mają ponad 8 tys. stron.
- Stróże prawa ustalili, że mężczyzna na przełomie 2012 i 2013 roku wysyłał maile do wielu przedsiębiorców w całym kraju z ofertą usług z zakresu doradztwa podatkowego. Miał reprezentować wszystkich przedsiębiorców przed organami podatkowymi w postępowaniach kontrolnych. W informacji wskazał szeroki zakres świadczeń niezgodnych z rzeczywistością wprowadzając w błąd adresatów - powiedział Rafał Domagała Rzecznik, prasowy cieszyńskiej policji.
Nielegalny proceder, którego dopuszczał się mieszkaniec Ustronia miał mu przynieść korzyści w zamian za usługi, których nie zamierzał wykonać.
54-latek za każdym razem żądał 147 złotych. 40 osób do których trafiła oferta, wpłaciło na jego konto pieniądze. Kolejne 2250 osób usiłował oszukać, lecz mu się to nie udało. Łącznie usłyszał 2290 zarzutów oszustwa, za które grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?