Śląskiem Cieszyńskim w poprzedniej kadencji rządziły kobiety. I nie jest to czcze gadanie, bo na 12 gmin powiatu cieszyńskiego aż w pięciu samorządach ster władzy trzymały panie. To ewenement w skali całej Polski! Czy w obecnej kadencji też tak będzie? Góralki z cieszyńskiego wierzą, że tak!
Anna Grygierek w wyborach 2006 r. wystartowała na burmistrza Strumienia. Wygrała w cuglach. W tym roku znów sięgnęła po władzę. Przeszła na pewniaka - nie miała zresztą żadnego kontrkandydata.
Kobiety na Śląsku Cieszyńskim przejmują władzę w swoich gminach, bo działały wcześniej w samorządach, gdzie nabrały doświadczenia, wiedzy, oraz... pewności siebie. Nie bez znaczenia jest fakt, że miały się od kogo uczyć - podpatrywały poczynania Danuty Rabin, która już wtedy od kilku kadencji rządziła Istebną. Jak mówią wtajemniczeni, Rabin starała się jak mogła, by mieszkańcom Trójwsi Bes-kidzkiej żyło się lepiej. No i twardą ręką trzymała krewkich górali.
- Poszłyśmy za przykładem Danuty. Była dla nas wzorem - nie ukrywa Janina Żagan, dotąd burmistrz Skoczowa, która w obecnych wyborach starała się o reelekcję. Podobnie jak sama Danuta Rabin - ale ona ubiegała się o funkcję wójta już po raz szósty! Mówi, że za pierwszym razem namówili ją znajomi, bo działała w radzie gromadzkiej, była naczelnikiem.
- Najważniejsze to dobrze ułożyć sobie stosunki z radą. Trzeba też być cierpliwym - przyznaje Danuta Rabin. Jej sukcesy cztery lata temu dodały otuchy wielu kobietom na Śląsku Cieszyńskim. Wystartowały i od razu powygrywały! W Strumieniu rządziła Anna Grygierek, w Chybiu Elżbieta Dubiańska-Przemyk, w Skoczo- wie Janina Żagan, w Brennej Iwona Szarek. To był sukces, bo w sąsiednim powiecie bielskim wtedy nie wygrała żadna kobieta, a na Żywiecczyźnie szlak przetarła jedynie Małgorzata Pępek, która została wójtem Ślemienia.
- Rządy kobiet od rządów mężczyzn nie różnią się prawie niczym, bo przepisy dla wszystkich są takie same, tak samo muszą się także przeciwstawiać atakom opozycji - tłumaczy Janina Żagan. - Różnica jest tylko taka, że kobiety mają za mało czasu, by tracić go na bezproduktywne gadanie i szybko podejmują decyzje. Tymczasem panowie często toczą spory, by udowodnić swoją rację - dodaje.
Coś w tym jest! Potwierdza to mieszkaniec Strumienia spotkany wczoraj przed lokalem wyborczym: - Dlaczego głosujemy na kobiety? Wcześniej przez lata rządziły chłopy. Tylko patrzyli kieliszka. A przyszła kobieta, do tego młoda i ambitna - od razu dużo dla gminy zrobiła!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?