Są chętni do rządzenia na Śląsku Cieszyńskim

Zmiany na pewno dotkną Ratusz w Cieszynie. Pewne jest, że burmistrzem nie będzie już Bogdan Ficek, bo niedawno ogłosił, iż rezygnuje ze startu w kolejnych wyborach. Jego decyzja zaskoczyła jego współpracowników oraz oponentów.
– Jeśli kogoś poprę to będzie to kandydat, którego wysunie Wspólnota dla Cieszyna, ugrupowanie, które mnie popierało – zapowiedział.
Wspólnota dla Cieszyna zdecydowała, że kandydatem będzie Włodzimierz Cybulski, obecny pierwszy wiceburmistrz. Doświadczenie zdobyte w trakcie pracy w urzędzie w ostatnich latach (Cybulski był zastępcą burmistrza Jana Olbrychta) ma być wyborczym atutem.
O fotel burmistrza ubiega się także Olgierd Lizoń, radny z klubu Nasze Miasto, który startował w wyborach już przed czterema laty. W tym roku jako pierwszy w Cieszynie zadeklarował swój strat w wyborach. Burmistrzem Cieszyna chce być także Mieczysław Szczurek, obecny wicestarosta powiatu cieszyńskiego, Kazimierz Kawulok, nauczyciel z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Cieszynie oraz Adam Swakoń, wiceprzewodniczący cieszyńskiego koła PO.
We wtorek kandydaci spotkali się w Klubie Krytyki Politycznej „Na Granicy”. Każdy z nich przedstawił swoją wizję rządzenia miastem nad Olzą, mówił o priorytetach. Generalnie nie bardzo różnili się od siebie . Stawiali na inwestycje, walkę z bezrobociem, poprawę bezpieczeństwa.
W Wiśle o ponowny wybór będzie ubiegał się obecny burmistrz Andrzej Molin. Jego kontrkandydatem będzie Paweł Brągiel, szef Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Wisły Imko Wisełka.

W Skoczowie wielki powrót do polityki szykuje były starosta cieszyński Witold Dzierżawski, który zamierza ubiegać się o urząd burmistrza Skoczowa. Takie same plany ma Andrzej Bacza, były przewodniczący skoczowskich radnych oraz obecna burmistrz Janina Żagan.
O kolejny wybór będą na stanowisko będą się starali m.in. Anna Grygierek (Strumień), Iwona Szarek (Brenna), Danuta Rabin (Istebna), Elżbieta Dubiańska-Przemyk (Chybie), Andrzej Kondziołka (Zebrzydowice), Ireneusz Szarzec (Ustroń) oraz Zbigniew Wacławik (Goleszów).

W miejscowościach, gdzie obecni włodarze mają silną opozycję, zapowiada się, że walka wyborcza będzie ostra, może nawet bardzo ostra, a wszystkie chwyty będą pewnie z mniejszym lub większym powodzeniem stosowane. Tego można spodziewać się m.in. po Wiśle i Skoczowie. Z kolei w gminach. Gdzie opozycja jest słaba, szykuje się kampania wyborcza raczej niemrawa. Pewne jest jedno – wyborczych obietnic nie zabraknie.