Akcja zakłada, że to nie muszą być, choć mogą, pieniądze i rzeczy tylko nowe. - Ważne, by były to rzeczy, których nie powstydzilibyśmy się przekazać innym. Chodzi przede wszystkim o swetry, kurtki, czapki. Jeśli komuś wydaje się, że tym ludziom nie trzeba pomagać, niech postoi 10 godzin na mrozie. Unas panuje odwilż, tam panuje sroga zima, a ci ludzie stoją na mrozie od listopada. To nie jest przymus, to jest odruch serca - mówi Beata Branc-Gorgosz.
Co można przynieść? Ciepłą odzież dla osób dorosłych, koce, środki opatrunkowe. O wielu rzeczach, które się tam dzieją, nie wiemy, a dzieje się bardzo źle - mówi pani Beata.
Pomoc dla Ukrainy, Skoczów. Dary można przynosić na parafie w Skoczowie, do domu pani Beata w Skoczowie (ul. Południową 2), całodobowo do DW Jawor (ul. Wczasowa 51) w Ustroniu Jaszowcu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?