Policjanci uratowali 60-latka. Do zdarzenia doszło 29 października w Cieszynie, w kamienicy przy ul. Zamkowej. Policjanci zostali poinformowani, że z jednego z mieszkań wydobywają się kłęby dymu.Policjanci uratowali 60-latka. - Na miejsce pierwsi przyjechali policjanci prewencji. Wyważyli drzwi wejściowe i wkroczyli do środka. W jednym z pomieszczeń na piecu palił się stos książek. Policjanci gaśnicą z radiowozu ugasili ogień. W gęsto zadymionym mieszkaniu znaleźli mężczyznę leżącego na podłodze. Natychmiast wynieśli go na zewnątrz. Po chwili odzyskał przytomność. Policjanci uratowali 60-latka, który z podejrzeniem zatrucia trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało że był trzeźwy. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał spalić książki. Ułożył je na piecu, w którym palił się ogień. Po jakimś czasie, najprawdopodobniej od wysokiej temperatury rozgrzanego pieca, zapalił się stos książek - relacjonuje Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Trwa ustalanie okoliczności pożaru.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?