Przypomnijmy, że 28-latek zjeżdżając z Kubalonki nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w bok terenówki jadącej z naprzeciwka. Poszkodowany zatrzymał się na poboczu i w lusterku zauważył, że tir jedzie dalej, uciekając w kierunku centrum. Zwrócił i zaczął ścigać sprawcę kolizji. Lecz po przejechaniu 1,5 km od miejsca kolizji, tir nie "wyrobił" zakrętu. Zjechał z drogi w prawo i uderzył w płot. Następnie odbił się od niego, wjechał na drugą stronę drogi. Przejechał przez chodnik dla pieszych i zatrzymał się na skarpie koryta rzeki.
- Mężczyzna, który tamtędy przechodził opowiedział policjantom, że musiał uciekać z chodnika gdy widział pędzącego kolosa jadącego wprost na niego - relacjonuje Rafał Domagała, oficer prasowy bielskiej policji.
Pijanego tyszanina (badanie stanu trzeźwości wykazało niespełna 2 promile alkoholu w organizmie). zatrzymali policjanci z Wisły. Mężczyzna tłumaczył im, że jechał z Żywca i chciał skręcić w stronę Bielska-Białej. Ale na rondzie wybrał zły zjazd i… pogubił drogę. Tak znalazł się na Kubalonce.
Wiadomo, że jest mieszkańcem Tychów i pracował w firmie, która siedzibę ma w województwie mazowieckim. Policjanci nie chcą zdradzać szczegółów. Na razie przesłuchują świadków i przygotowują dokumenty, które wyślą do cieszyńskiej prokuratury. 28-latek już usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym i spowodowania dwóch kolizji drogowych.
- Grozi mu co najmniej dwa lata więzienia. Nie będzie mógł dobrowolnie poddać się karze, bo spowodował zbyt duże zagrożenie - tłumaczy Domagała.
Dodajmy, że tir częściowo wiszący nad skarpą musiał być usuwany za pomocą specjalistycznego sprzętu. W akcji pomagała miejscowa straż pożarna.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?