Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykła wystwa w Muzeum Śląska Cieszynskiego

Katarzyna Koczwara
Wystawa w Muzeum Śląska Cieszyńskiego została otwrata w czerwcu przez Jaromira Nohavicę i Artura Andrusa
Wystawa w Muzeum Śląska Cieszyńskiego została otwrata w czerwcu przez Jaromira Nohavicę i Artura Andrusa Krystian Firla
Jeszcze tylko przez miesiąc, do 27 października, dostępna jest wystawa w Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Chodzi o niecodzienną wystawę "Gdybym się urodził przed stu laty / Kdybych se narodil před sto lety. "Cieszyńska" /"Těšínská" Jaromira Nohavicy.

Słow kilka o wystawie w Muzeum Śląska Cieszyńskiego
Koniec wystawy w Muzeum Śląska Cieszyńskiego zbiega się z koncertem Artura Andrusa, który 25 października wystąpi w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie. Z pewnością będzie to okazja do usłyszenia "Cieszyńskiej" w jego wykonaniu. - Tylko od 12 czerwca do 25 września zwiedziły ją 1630 osoby. To jest dla nas sporo. Jakiś pewnie wpływ miał na to fakt, że przez cały ten czas była udostępniana nieodpłatnie. Teraz już jest płatna, ale symbolicznie: cały bilet 4 zł, ulgowy 2. Dla osób zwiedzających ekspozycję stałą jest dodatkiem w cenie biletu (12 zł, 6 zł) - wyjaśnia Irena French, kuratorka wystawy.

Trasę wystawy w Muzeum Śląska Cieszyńskiego wyznaczają kolejne wersy piosenki czeskiego barda, za sprawą której wracamy do Cieszyna sprzed stu lat, do początków XX wieku, do niepodzielonego jeszcze granicą, wielokulturowego, wielonarodowościowego i wielowyznaniowego miasta. Oryginalny tekst piosenki Jaromíra Noha-vicy oraz jego polski przekład autorstwa Antoniego Murackiego stanowi motyw do pokazania widoków dawnego Cieszyna i przedmiotów, jakimi otaczali się wówczas jego mieszkańcy.

Nie jest to wystawa historyczna, ale wyjątkowo atrakcyjna wizualizacja tego sugestywnego tekstu, prezentowana w dawnym pałacu Larischów. - Przez osoby, które trafiają na nią przypadkowo wystawa jest odbierana bardzo pozytywnie. Przez tych, którzy świadomie na nią przychodzą, z tym właśnie zamiarem, jest oceniana bardzo emocjonalnie. Świadczą o tym wpisy w kronice, gdzie absolutną większość stanowią wyrazy zauroczenia, podziwu, zachwytu, wzruszenia i poruszenia. Jeden z najmocniejszych brzmi: Wspaniała wystawa, cudny Cieszyn, płaczę słuchając Jarka Nohavicy - zdradza nam Irena French.

Autorzy wystawy w Muzeum Śląska Cieszyńskiego celowo pominęli te aspekty w historii miasta, które mogą wzbudzać negatywne skojarzenia. - Pewna osoba zwróciła nam uwagę, że wystawa nie eksponuje faktu, że w Cieszynie mieszkali Niemcy, Polacy i Żydzi, a Czechów było bardzo mało. To prawda, ale tą wystawą nie chciałam rozdrapywać ran, ale pokazać co nas łączy dziś, kiedy znowu tej granicy nie ma, czyli tak jak to jest w piosence. I jej popularność jest tym wiążącym dziś ogniwem - wyjaśnia kuratorka wystawy.

Ta podróż do przeszłości nie ma na celu mitologizowania historii. Sentyment do czasów austriackich żyje własnym życiem. - Ludzie się wzruszają i to są takie westchnienia, taka tęsknota za czymś, co minęło, a że są to mniej więcej czasy naszych pradziadków, to choć nieznane z autopsji, są niebywale żywe właśnie poprzez pamięć o naszych przodkach, którzy ten stary Cieszyn znali i o nim opowiadali - zauważa opiekunka wystawy w Muzeum Śląska Cieszyńskiego.

Na stronie wystawy, czyli na www.tesinska.muzeumcieszyn.p,l można posłuchać prawie dwugodzinnego nagrania (audio) ze spotkania Jaromíra Nohavicy i Artura Andrusa u Larischów - niezwykłej rozmowy przeplatanej piosenkami, w tym "Cieszyńskiej", wykonanej w dwóch językach, na przemian polskim i czeskim.

Artur Andrus ponownie w Cieszynie - koncert na koniec wystawy w Muzeun Śląska Cieszyńskiego
Na uwagę zasługuje także fakt, że wystawa w Muzeum Śląska Cieszyńskiego powstała przy współpracy z Muzeum Ziemi Cieszyńskiej w Czeskim Cieszynie. Wystawę "Gdybym się urodził przed stu laty / Kdybych se narodil před sto lety. "Cieszyńska" /"Těšínská"zwiedzać moż-na zwiedzać do 27 października. Tuż przed jej zakończeniem, 25 października, w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie wystąpi Artur Andrus. Dziennikarz radiowej Trójki nad Olzą pojawi się z zespołem i wykona przede wszystkim utwory z płyty "Myśliwiecka". Album został uznany za najchętniej kupowany przez Polaków w 2012 roku. Sprzedano ponad 60 tys. egzemplarzy. Warto wspomnieć, że płyta z kabaretowymi piosenkami była chętniej kupowana niż album "21" Adele czy "Born to die" Lany Del Rey.

Podczas koncertu w Cieszynie z pewnością nie zabraknie polskiej wersji "Cieszyńskiej". Bilety, w cenie 25, 45 i 65 zł, są już w sprzedaży w kasie teatru, jak również za pośrednictwem strony internetowej www.teatr.cieszyn.pl. "Dziennik Zachodni" jest głównym patronem prasowym koncertu. Niebawem na naszych łamach będzie można wygrać bilety na to wydarzenie.

To nie jedyny tego dnia koncert artysty związanego z twórczością Jaromira Nohavicy. 25 października o godz. 17.00 rozpocznie się w kawiarni i czytelni Noiva/Avion w Czeskim Cieszynie występ Roberat Kuśmierskiego, warszawskiego akordeonisty, który od lat tworzy zgrany sceniczny duet z czeskim bardem. Wstęp na ten koncert jest bezpłatny.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto