Nasi policjanci narzekają na pijanych kierowców i ostrzegają: przez Olzę płyną do Polski narkotyki

Dodaje, że innym niepokojącym zjawiskiem obserwowanym od niedawna przez mundurowych jest przerzut narkotyków do Polski na masową skalę przez południową granicę.

- W tym procederze uczestniczą przede wszystkim Polacy. Narkotyki przenoszą uczniowie, prywatni przedsiębiorcy, a nawet urzędnicy. Praktycznie pełny przekrój społeczeństwa. Niektórzy szmuglują je na swoje potrzeby, inni w celach zarobkowych. Tylko marcu odnotowaliśmy ponad 50 takich przestępstw - mówi Chrobak, który we wtorek przedstawił cieszyńskim radnym powiatowym doroczną informację o stanie bezpieczeństwa w naszym regionie.

Wynika z niej, że cieszyński garnizon należy do najbardziej bezpiecznych w całym województwie śląskim. - Oczywiście, jak wszędzie, zdarzają się sytuacje tragiczne czy bulwersujące mieszkańców, ale u nas dochodzi do nich wyjątkowo - przekonywał komendant.

KLIKNIJ PONIŻEJ I CZYTAJ DALEJ

Jednym z największych ubiegłorocznych sukcesów naszej policji było rozwiązanie sprawy morderstwa 2-letniego Jasia. Po ponad dwóch latach została ustalona tożsamość dziecka, a teraz policjanci wyjaśniają okoliczności jego śmierci.

Ogółem w 2012 r. w powiecie cieszyńskim stwierdzono 3995 przestępstw, w tym 2796 o charakterze kryminalnym. Najwięcej było kradzieży (812), kradzieży z włamaniem (392) i kradzieży samochodów (17). Odnotowano ponadto 36 bójek i 35 rozbojów.

- Oczywiście zdarzają się u nas przypadki pobić, ale trzeba dodać, że sprawcy i pokrzywdzeni zazwyczaj dobrze się znają, a do takich incydentów dochodzi często podczas wspólnych libacji. Przeciętny obywatel bardzo rzadko pada natomiast ofiarą tego typu przestępstw - tłumaczy komendant Chrobak.

Przyznaje on jednak, że wiele do życzenia pozostawia stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ub. roku na naszych drogach doszło do 147 wypadków, w których zginęło 18 osób, a 177 odniosło obrażenia.

- Niestety nie ma kontroli, podczas której nasi funkcjonariusze nie zatrzymaliby kilku pijanych kierujących. A trzeba dodać , że zdecydowana większość z nich to mieszkańcy naszego regionu. Czasami zdarza się nawet, że kierowcy są tak pijani, że nie potrafią samodzielnie wyjść z samochodu - stwierdza komendant.