Mieszkanka Brennej nie wystraszyła się i złapała pijanego złodzieja

Kobieta wybrała się na wieczorny spacer ulicą Stromą w Brennej. W pewnym momencie usłyszała jednak brzęk tłuczonego szkła. Postanowiła sprawdzić, co się stało. Na terenie jednej z posesji zauważyła mężczyznę, który wybił szybę w oknie i usiłował wejść do domku letniskowego. Zorientowała się, że to nie właściciel budynku, lecz włamywacz. Kobieta natychmiast zaalarmowała policję. Złodziej nie miał zamiaru czekać na patrol i próbował uciec. Odważna mieszkanka Brennej obezwładniła go i przypilnowała do czasu przyjazdu policji.

Mundurowi przewieźli złodzieja do komisariatu. Z budynku nic nie zginęło tylko dzięki reakcji kobiety. Jedyne straty to uszkodzone okno. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. 41-letni mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem, za które grozi 10 lat więzienia. O jego losie zadecyduje prokurator.