Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka [31 maja 2013]

Krzysztof Imielski
Krzysztof Imielski
Krzysztof Imielski Fot. ARC
Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka. Niemowlak spał sobie w najlepsze w samochodzie. Jego rodzice szperali w pobliskim komisie dziecięcym.

Zanim wrócili, dziecię zauważyła przechodząca w pobliżu kobieta średniego (grzecznie mówiąc) wieku i wraz z koleżanką wszczęła alarm. Powiadomiły policję, że w samochodzie jest dziecko bez opieki i płacze. Rzeczywiście, obudziło się, słysząc ten jazgot, bo okno było uchylone. Czujne obywatelki zameldowały nawet, że dziecię nie jest zapięte w foteliku. Skoro jednak policja nie chciała przyjechać, zaglądnęły do sklepu, pod którym stało auto. Odsądzona od czci i honoru matka maleństwa była tak zdenerwowana, że przy cofaniu uderzyła w inne auto. Szczęście, że na parkingu, a nie pobliskim ruchliwym skrzyżowaniu.

Obywatelska czujność i pilnowanie cudzych spraw, zwłaszcza dzieci - naturalnie od samego poczęcia - jest na porządku dziennym, przynajmniej tak to wygląda w medialnym okienku. Matka szła chwiejnym krokiem, za ścianą płakało dziecko, więc od razu mili... pardon, policja i notka w gazecie. Wydawać by się mogło, że wszyscy są przesiąknięci bezgraniczną miłością do dzieci. Na placach zabaw każdy sprzęt musi odpowiadać normom europejskim. Niestety, "normie" odpowiada też liczebność naszych dzieci. Gdzie ten gwar biegających urwisów, który tak mnie irytował, gdy byłem nastolatkiem? Likwidujemy szkoły i przedszkola, nie wspieramy rodzin, za to szukamy domniemanych dewiantów, dzieciobójców, wyrodnych rodziców. Batalie toczy się o dopuszczalność in vitro, nie o VAT na pieluchy. W tej całej batalii o dziecko brakuje najważniejszego: serca. Rozumu chyba też.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto