Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Imielski. Okiem sceptyka [29 marca]

Krzysztof Imielski
Fot. ARC
Przyjęli pacjentkę? No pewnie, oni teraz się boją - odpowiedział mi kierowca karetki.

Chora rzeczywiście wymagała leczenia szpitalnego, więc jako lekarz kierujący ucieszyłem się: sprawy idą po mojej myśli. Jednocześnie zasmuciłem: nie powinniśmy się bać ludzi. Powinniśmy się bać, by nie popełnić błędu w swej sztuce. Jak kierowca: mieć świadomość ryzyka, wręcz respekt, ale nie uczucie paraliżującego strachu. Służba zdrowia nie ma ostatnio dobrej prasy. Niemal codziennie dowiadujemy się o jakimś skandalu. Niestety, coś musi być na rzeczy, nawet, jeśli media lubią szokujące tytuły - choćby niezupełnie miały pokrycie w treści. W tej sytuacji trudno zgłaszać swoje żale... i może właśnie o to chodzi.

Jednym z postulatów wtorkowego strajku na Śląsku (mniejsza o jego rozmiar) była likwidacja NFZ. Jako lekarz na co dzień zmagam się z jego kolejnymi papierowymi wynalazkami, ale nie chcę ulegać pokusie zrobienia z niego kozła ofiarnego. Powrót do regionalnych kas chorych? Przecież to już było... i domagano się ich likwidacji. Tak narodził się NFZ - czyli ich centrala. Większość nie zauważyła zmian. Są potrzebne, ale nie kosmetyczne. Nie chodzi tylko o pieniądze. W ostatnich latach skłócono wszystkich z wszystkimi, kto ma do czynienia z ochroną zdrowia: lekarzy z pacjentami, medyków z farmaceutami, prywatne lecznice z państwowymi szpitalami, pogotowie z przychodniami. W tle tych konfliktów są pieniądze, czyli jednak chodzi o kasę? W społeczeństwie konsumpcyjnym, po obaleniu wszelkich autorytetów, zatraca się specyficzna więź lekarza z pacjentem. Zdrowych Świąt, mimo wszystko!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto