Hannu Lepistoe, który przyjechał w Beskidy na zaproszenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego Szczyrk w Buczkowicach spotkał się już z dziennikarzami i uczniami i trenerami szkoły. We wtorkowy wieczór słynnego szkoleniowca odwiedził Adam Małysz, jego były podopieczny.
Małysz nie szczędził miłych słów pod adresem Fina.
- Mam z Hannu nadal dobry kontrakt, dzwonimy do siebie, gdy czas na to pozwala - przyznał Małysz. - To wspaniały człowiek i trener. Chwile spędzone z nim są dla mnie niezapomniane. Najbardziej podoba mi się, gdy mówi, że trening skoczka jest "ganz einfach" czyli "bardzo prosty", bo Hannu potrafi dotrzeć do swoich zawodników - wspominał skoczek z Wisły.
Małysz podkreślił, że uczniowie i trenerzy skorzystają na wizycie Hannu. Z kolei w samych superlatywach na jego temat wypowiadał się fiński szkoleniowiec, podkreślając, że przez cztery lata wspólnej pracy Adam Małysz każdego dnia pracował wytrwale i rzetelnie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?