Prezes ZNP Sławomir Broniarz podkreślił, że nieuzasadnione są zarzuty związane z 18 godzinnym pensum - czyli liczbą lekcji, które ma w tygodniu nauczyciel. Według ankiet przeprowadzonych przez związek wśród nauczycieli, pracują oni tygodniowo nawet 52 godzin. Oprócz lekcji - sprawdzają zeszyty uczniów, klasówki, wypełniają dokumentację, arkusze ocen, opracowują programy nauczania, przygotowują uczniów do konkursów i turniejów, uroczystości szkolnych, spotykają się z rodzicami. Poza tym wyjeżdżają na wycieczki, zielone szkoły - gdzie opiekują się dziećmi 24 godziny na dobę.
Prezes ZNP powiedział, że zgłaszał resortowi edukacji postulat o zbadanie czasu pracy pedagogów. Zaproponował, że by przeprowadził je Instytut Badań Edukacyjnych - jednostka podległa MEN.
Sławomir Broniarz dodał, że jest wiele nieprawidłowości, wręcz patologii dotyczących dodatkowej godziny, którą od września - oprócz pensum - nauczyciele powinni przeznaczać na pracę z dzieckiem. W niektórych szkołach zwalniani są wychowawcy świetlic i dyżurują tam na zmianę nauczyciele w ramach tej dodatkowej godziny. W Poznaniu, w placówkach, w których lekcje kończą się późno, nauczyciele proszą uczniów, aby przychodzili na dodatkowe zajęcia w sobotę. Oszczędne gminy wymagają od dyrektorów, aby prowadzone przez pedagogów kółka zainteresowań były w ramach dodatkowej godziny.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?