Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystukać rytm i tańczyć

Łukasz Klimaniec
Piotr Gruchel (z lewej) i Grażyna Stawarska podczas rozmowy z jedną z kandydatek.
Piotr Gruchel (z lewej) i Grażyna Stawarska podczas rozmowy z jedną z kandydatek.
Ludzie, mamy alta! - triumfował Piotr Gruchel, kierownik Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej po krótkiej rozmowie z jedną z kandydatek. Wczoraj w Domu Narodowym w Cieszynie odbył się...

Ludzie, mamy alta! - triumfował Piotr Gruchel, kierownik Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej po krótkiej rozmowie z jedną z kandydatek. Wczoraj w Domu Narodowym w Cieszynie odbył się... casting do występów w Zespole Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej. - To trochę eksperyment. Dawno tego nie robiliśmy. Rozwiesiliśmy plakaty, powiadomiliśmy media. Bardzo nam zależy, by pozyskać młodzież - argumentował kierownik zespołu.

Ważne poczucie rytmu
W "Kąciku", czyli pomieszczeniu na parterze Domu Narodowego, ustawiono stolik, przy którym zasiedli Grażyna Stawarska, choreograf zespołu i Piotr Gruchel. Casting polegał na rozmowie kwalifikacyjnej, w której pytano o szkołę, o wiek kandydata i sprawdzano poczucie rytmu.

- Ten ostatni warunek jest konieczny, by uprawiać takie hobby - podkreślała choreograf zespołu.

Jedną z kandydatek była Basia Kamińska. - Spodobało mi się to, jak tańczą. Sama też dużo tańczyłam. To zabawa. A jeśli tylko się chce, można wiele osiągnąć. Poza tym lubię śpiewać i tańczyć - wyjaśniła.

Dagmara, studentka cieszyńskiej filii Uniwersytetu Śląskiego, najpierw bezbłędnie wystukała długopisem rytm, a potem wprawiła w zachwyt komisję, gdy okazało się, że śpiewa altem.

- Studiuję etnologię, więc to w gestii moich zainteresowań. Śpiewam i tańczę, to takie moje małe hobby - tłumaczyła swoją obecność na castingu.

Wczoraj zakończono część wstępną. Drugi etap odbędzie się w sali baletowej, gdzie kandydaci otrzymają szansę wykazania swoich umiejętności na parkiecie.

Wielka rodzina
Tadeusz Skiba i Bartłomiej Tulec są w zespole od kilku lat. Zgodnie podkreślą, że wspaniała atmosfera i poczucie więzi prawie rodzinnych, to atuty regionalnego zespołu.

- Zanim wstąpiłem, nie byłem do końca przekonany. Ale gdy zacząłem tańczyć, sprawdziłem się w tym i występy w zespole stały się moim hobby - przyznał Bartek.

- Dużo osób ma aspiracje do tańców towarzyskich, bo są popularniejsze i bardziej przydatne w życiu. Ja zaczynałem właśnie od tańców od towarzyskich. Zainspirowało mnie to, że trzeba się czegoś uczyć. A zespół regionalny to nasza kultura - podkreślił Tadeusz. Nie ukrywają, że zespół to połączenie pokoleń, ale różnica wiekowa nie jest odczuwalna. Wszyscy razem się bawią, spotykają, tworzą się nowe przyjaźnie, są na "ty". Dlatego warto udzielać się w zespole regionalnym.


Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej istnieje nieprzerwanie od 54 lat. Tańczy i śpiewa przy akompaniamencie własnej kapeli ludowej. Z racji swego pochodzenia prezentuje głównie folklor Śląska Cieszyńskiego i górali beskidzkich. W repertuarze ma także scenki, tańce i pieśni sądeckie, rzeszowskie, lubelskie, łowickie, krakowskie, górnośląskie, górali żywieckich oraz tańce narodowe. Przez 50 lat działalności Zespół dał 2300 koncertów w kraju i za granicą.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto