Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła: Z psimi ratownikami GOPR uczyli podstaw bezpieczeństwa w górach

Katarzyna Koczwara
Ratowników GOPR i ich psy łączy szczególnie silna więź emocjonalna.
Ratowników GOPR i ich psy łączy szczególnie silna więź emocjonalna. Katarzyna Koczwara
Wciąż dla wielu osób wiedza z zakresu bezpieczeństwa w górach jest czystą teorią, której nie wcielają w życie wyruszając na górskie szlaki. W Wiśle odbył się specjalny pokaz z udziałem psów ratowników, by przybliżyć skutki lekceważenia gór. - Taka edukacja jest bardzo potrzebna - przekonują ratownicy i turyści.

Na wiślańskim rynku w sobotę, 13 lipca, odbył się specjalny pokaz z udziałem psów ratowniczych z Podkomisji Psów Ratowniczych GOPR Grupa Beskidzka. Przybliżono kulisy prasy z czworonogami i akcji poszukiwawczej, zaprezentowano specjalistyczny sprzęt do pokonywania rzek i wąwozów. Był także czas na zaprezentowanie skróconej lekcji „obsługi psa”. Przede wszystkim jednak informowano, jak odpowiednio przygotować się na wyprawę w góry, jak się zachować w sytuacji kryzysowej. Największą wiedzą wykazały się dzieci. - To one zwracają później uwagę dorosłym, co powoduje, że rodzice czują się bardziej zobligowani, by pomyśleć o kwestiach bezpieczeństwa - zauważa Agnieszka Porowska, ratowniczka GOPR.

Największe wrażenie na widzach zrobił transport ratownika GOPR z psem na wysokość 18 m i zjazd po linie. - To mój pierwszy kontakt z psem ratownikiem. Wyjechanie na taką wysokość i pokazanie, że pies w tej sytuacji jest zupełnie spokojny, karny, dla mnie jest mistrzostwem świata. Tak odbieram przewodnika i psa. Cała akcja pokazuje, że w górach trzeba myśleć, żeby Zefir i jego opiekunka nie mieli za dużo pracy - przyznała Iwona Ciska z Olsztyna.

Turyści wciąż popełniają te same błędy, często wykazując się lekkomyślnością. - Przede wszystkim trasa nie jest do końca przemyślana, nie zważają na złe warunki pogodowe. Zwłaszcza w okresie letnim trzeba wziąć pod uwagę występujące burze, które są niebezpieczne także w naszym regionie. Jest problem z odpowiednim ubraniem, przede wszystkim wyborem właściwego obuwia. Trzeba mieć ze sobą mapę, czapkę, okulary przeciwsłoneczne, naładowany telefon komórkowy, z wprowadzonym numerem alarmowym. By w sytuacji, gdy zajdzie taka potrzeba, użyć go i wezwać pomoc - wymienia ratowniczka GOPR, opiekunka Zefira.

Warto w telefonie komórkowym mieć wprowadzony numer alarmowy: 112 a także numery do GOPR-u: 985 bądź 600 100 300.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto