Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła ma nową maskotkę. Obok Wiślaczka miasto promował będzie Gustaw

WIK
Wisła ma nową maskotkę. O ekologii turystom i mieszkańcom przypominał będzie sympatyczny Gustaw.
Wisła ma nową maskotkę. O ekologii turystom i mieszkańcom przypominał będzie sympatyczny Gustaw. Fot. Witold Kożdoń
Bielsko-Biała ma Reksia, Ustroń Ustroniaczka, a co jest maskotką Wisły? Wiślaczek! Tak, to prawda. Słynna biała, uśmiechnięta postać w góralskim kapeluszu i brucliku od lat wita turystów przy okazji różnych imprez. Tymczasem władze miasta chcąc namówić mieszkańców do segregowania śmieci, a turystów do sprzątania po sobie, zaangażowały nową maskotkę... Gustawa. I tak słynnemu Wiślaczkowi wyrosła konkurencja.

Gustaw to pożeracz śmieci, miłośnik porządku i czystości. Tego lata sympatyczny stworek będzie uczył górali i letników ekologii, a przy okazji stanie się twarzą Letniego Grand Prix w skokach narciarskich, jakie odbędzie się w sierpniu na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

Wymyśliły go trzy studentki marketingu w sieci, Gosia, Karolina i Kasia.

- Pomysł narodził się na potrzeby pracy dyplomowej, ale Gustaw się rozbrykał i mamy nadzieję, że będzie żył dłużej - żartuje Katarzyna Koczwara, jedna z pomysłodawczyń projektu. Poważnie dodaje zaś, że maskotka stanie się w Wiśle twarzą nowej kampanii społecznej. Poprzez zabawę i różne akcje będzie promował segregowanie śmieci i ich sprzątanie. Kampania skierowana będzie głównie do turystów, którym często zdarza się śmiecić podczas urlopu w Wiśle. Gustaw ma przypominać, że nie ma urlopu od sprzątania po sobie.

Koczwara zapewnia, że Gustaw nie zdetronizuje Wiślaczka, zwłaszcza że jego "mamę" Katarzynę Kubaszewską na co dzień można spotkać w biurze Wiślańskiej Informacji Turystycznej. Urzędniczka zdradza, że inspiracją dla nowej wiślańskiej maskotki był robot Wall-e z popularnej, animowanej bajki.

- Gustaw jest troszkę podobny do Wall-ego. Także taki kanciasty z kontenerowym brzuszkiem i długimi łapkami, które ułatwiają zbieranie śmieci - mówi Kubaszewska.

Sympatyczny stworek spotkał się już z Piotrem Żyłą i kadrą polskich skoczków narciarskich. We wtorek maskotka odwiedziła też burmistrza Wisły Jana Poloczka.

- Gustaw na piersi ma logo naszego miasta, ponieważ zależy nam na promocji ekologicznego stylu życia i segregacji śmieci - mówi Katarzyna Czyż-Kaźmierczak z Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle.

Maskotki miejskie są symbolami miejscowości, najczęściej to postacie nawiązujące do historii, tradycji lub charakterystycznej rzeczy dla danego miasta. Dlatego Bielsko-Biała ma Reksia, postać ze słynnej kreskówki stworzonej nad Białą, a Wałbrzych Moofona, postać z różkami muflona nawiązującą do zwierząt, które są kojarzone właśnie z Wałbrzychem, bo można często spotkać je w okolicach miasta.

Nową maskotkę Wisły można spotkać w Centrum Informacji Turystycznej. Znajdzie się też w centrum uwagi podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto