Basen w Wiśle znów będzie otwarty. Samorząd założył już spółkę, która ma zająć się wyremontowaniem kąpieliska w centrum Wisły, a w przyszłości jego prowadzeniem.
– Powołaliśmy spółkę ze stuprocentowym udziałem miasta, w tej chwili ją rejestrujemy i opracowujemy koncepcję, żebyśmy mogli znaleźć finansowanie na inwestycję – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
Wiślański basen, którym do tej pory zarządzał Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”, od kilku lat jest zamknięty na cztery spusty. Ma to się zmienić – w październiku doszło do długo oczekiwanego podpisania aktu notarialnego, na mocy którego gmina Wisła przejęła nieruchomość od PZSN „Start”, stając się jednocześnie właścicielem basenu. Teraz miasto chce przystąpić do odbudowy obiektu. Jak przyznaje burmistrz Bujok, to inwestycja dla Wisły konieczna, choć niełatwa.
– Wszystko zależy od możliwości finansowania. Kiedy zdobędziemy pieniądze, będziemy mogli przystąpić do prac – mówi burmistrz Wisły.
Teren basenu w Wiśle wymaga całkowitej rewitalizacji. Jak przyznaje Tomasz Bujok, koszt realizacji tej inwestycji to 10-15 milionów złotych. Oczywiście miasto takimi pieniędzmi nie dysponuje, zatem musi sięgnąć po finansowanie zewnętrze.
– Zdaję sobie sprawę, że będzie trudno. Być może z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska pozyskamy przynajmniej częściowe dofinansowanie, spróbujemy aplikować także do Ministerstwa Sportu – mówi Bujok.
Jak będzie wyglądał basen? Miasto przygotowuje projekt w dwóch wariantach, także w formie zamkniętego spa, z niewielkim otwartym basenem, z możliwością uprawiania także innych sportów, jak na przykład squash czy badbington.
–Bardzo optymistyczne założenie jest takie, żeby basen powstały na sezon 2018 roku – mówi Bujok.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?