Urodzony 6 sierpnia 1965 roku w Bobrze, Puszkin wyróżnił się nie tylko jako artysta, ale także jako głos sprzeciwu wobec totalitarnych rządów. Po ukończeniu Państwowej Szkoły Muzyki i Sztuki im. I. Achremczuka w Mińsku, podjął studia na Białoruskim Państwowym Instytucie Artystyczno-Teatralnym, gdzie zaczęła kształtować się jego niezależna postawa.
Przeciw ZSRR
Jego twórczość, nazwana przez niego "soc-artem", stanowiła wyraz protestu przeciwko represyjnej naturze ZSRR. Puszkin nie bał się wykorzystać sztuki jako narzędzia walki, co potwierdził m.in. organizując happeningi oraz tworząc kontrowersyjne prace.
Po ukończeniu studiów w 1990 roku, założył galerię sztuki współczesnej "U Puszkina" w Witebsku, która stała się miejscem dla artystów białoruskich i zagranicznych, wyrażająccych niezależne głosy.
Nieustępliwość Puszkina kosztowała go wolność - był aresztowany i skazywany przez reżim na różne kary, m.in. za organizację spotkań opozycyjnych czy tworzenie dzieł artystycznych wyrażających sprzeciw wobec rządzących.
Działacz społeczny
Jego działania nie ograniczały się tylko do sztuki. Puszkin angażował się w działalność społeczną, odnawiał wnętrza katolickich świątyń na Białorusi oraz w symboliczny sposób wyrażał swój sprzeciw wobec reżimu, np. malując freski w Bobrze, na których znaleźli się Łukaszenka i metropolita Filaret w otoczeniu diabłów.
Białoruski walc
Jego odwaga i determinacja przyniosły mu uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Był bohaterem filmu dokumentalnego "Białoruski walc" oraz został zaproszony na międzynarodowy festiwal filmów dokumentalnych.
Jego ostatnie działania w 2021 roku, takie jak zamieszczenie portretu opozycjonisty na wystawie czy działania przeciwko reżimowi, doprowadziły do jego aresztowania i oskarżenia o "propagowanie faszyzmu".
Aleś Puszkin pozostawił trwały ślad w historii Białorusi jako artysta i bojownik o wolność. Jego walka dla prawdy i sztuki pozostanie inspiracją dla przyszłych pokoleń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?