Ochaby: Utonęło dziecko z Żor
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 14 w Ochabach Wielkich. Miejsce, w którym utonęło dziecko, chętnie odwiedzane jest przez amatorów plażowania. -Nie jest to miejsce niedozwolone do kąpieli. Są potworzone tam specjalne uskoki i niecki, gdzie ludzie mogą się kąpać. Niestety dzieci, odsunęły się od dozwolonego miejsca - mówi nadkom. Wojciech Maciejczyk z Komedy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Dziecko było pod dobrą opieką.
Do tragedii doszło podczas wakacyjnej zabawy trójki dzieciaków, chłopczyk bawił się z dwójką innych rówieśników. 7-letni chłopczyk przez cały czas był pod opieką 37-letniego ojca. Niestety, mężczyzna na chwile odwrócił głowę, gdy chciał sprawdzić co robi jego syn, nie potrafił go znaleźć. - Chłopiec nad Wisłą przebywał pod opieką 37-letniego ojca. Z ustaleń policji wynika, że ojciec bardzo dobrze zajmował się swoim synem, nie mamy tutaj żadnych wątpliwości. Podczas nieuwagi rodzica, dziecko oddaliło się od miejsca, gdzie można się kąpać - dodaje nadkom. Wojciech Maciejczyk.
Około godziny 14 zaniepokojony ojciec, sam próbował odnaleźć dziecko, jednak po 15 minutach wezwał pomoc do Ochab Wielkich. - Zmartwiony ojciec sam powiadomił wszystkie służby ratunkowe o zaginięciu dziecka. Ciało dziecka znaleziono, po ok. 30 minutach od momentu zniknięcia, na dnie rzeki. Dziecko utonęło w miejscu gdzie było 1,5 m głębokości - informuje nadkom. Wojciech Maciejczyk z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Trwają czynności mające ustalić dokładny przebieg tragicznego zdarzenia, do którego doszło w Ochabach Wielkich w Wiśle.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?