Marian Dembiniok, dyrektor placówki, wyjaśnia, że do zorganizowania konferencji przyczyniła się głośna sprawa wachlarzy Kossaków, skradzionych w 1993 roku z muzeum w Górkach Wielkich. Policja odzyskała je w 2007 r., m.in. dzięki rejestrowi dzieł skradzionych, gdy miały trafić na aukcję. Sprawców nie udało się odnaleźć, a sprawa uległa przedawnieniu. Później pojawił się problem, kto jest właścicielem wachlarzy - Muzeum Śląska Cieszyńskiego, które opiekuje się placówką w Górkach Wielkich, czy kobieta, która chciała je sprzedać (twierdziła, że wachlarze kupiła od zaufanego człowieka i nie wiedziała, że dzieła pochodzą z kradzieży). Sprawa trafiła do sądu. W końcu sąd uznał, że wachlarze są własnością muzeum.
- Nasz proces jest ważny, bo sąd wskazał drogę dla innych takich spraw w Polsce - dodaje dyrektor Dembiniok. Podkreśla, że muzea starają się chronić swoje zbiory, ale złodzieje wykorzystują każdą okazję.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?