Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ustronsky odpadł, ale otrzymał wielkie brawa

WIK
Grupa Ustronsky nie dotarła do finału polsatowskiego show "Must Be The Music". Występ muzyków obejrzały jednak 4 miliony widzów

W niedzielnym show nasi muzycy zaprezentowali dawkę żywiołowego rock and rolla w utworze "Leniwy Daniel". - Stres był ogromny - mówi wokalista Tomasz Zachar. - Wszystko działo się na żywo, a wiadomo, że w takich sytuacjach różne losowe przypadki mogą się przydarzyć. Paraliżowała także świadomość, że jesteśmy oceniani przez profesjonalistów z najwyższej półki - dodaje.
Przygotowania do niedzielnego występu trwały przez dwa dni. Muzycy spod Równicy byli w Warszawie już w piątek, natomiast próby rozpoczęły się w sobotę rano. - Pierwsze były przymiarki dźwiękowe, następnie próby przed kamerą. Z kolei w niedzielę zajęli się nami styliści, odbyła się także próba generalna. A potem już "wykon" na żywo. Byliśmy pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu ludzi przygotowujących ten program - wspomina Zachar.
W półfinale decyzja o tym, kto przejdzie do dalszego etapu, należała do telewidzów. Wygrywał ten, który otrzymał największą ilość głosów. Z ósemki wykonawców miejsca w finale "Must Be The Music" zapewnili sobie Kasia Moś i grupa Tax Free. Zespół Ustronsky odpadł, mimo to muzycy spod Czantorii są zadowoleni z występu. - Poziom był naprawdę wysoki i po prostu wygrali lepsi. Nas cieszy, że spodobaliśmy się jurorom - mówią ustronianie.
Ich droga do półfinału wcale nie była łatwa. Rozpoczęła się od listopadowego precastingu w Katowicach. W grudniu muzycy otrzymali zaproszenie na oficjalny casting do Warszawy. Zagrali na nim "Płonącą stodołę" Czesława Niemena. Po występie Ustronsky pozostawił świetne wrażenie.
- Nie lubię tej piosenki poza oryginałem, bo nikt nie daje rady. Ty dałeś - komplementowała Jana Zachara jurorka Elżbieta Zapendowska. Ostatecznie nasi muzycy dostali od komisji oceniającej cztery głosy na tak.
Zespół Ustronsky to grupa znajomych muzyków z Podbeskidzia. Założycielem i pomysłodawcą jest ustronianin Zbigniew Bałdys, który zaprosił do współpracy swego przyjaciela Jana Zachara, wokalistę o nietuzinkowym głosie. Obok nich grupę tworzą Bartłomiej Herman, perkusista z Oświęcimia, Wojciech Zięba, saksofonista z Sułkowic niedaleko Andrychowa, Błażej Knopek, klawiszowiec z Istebnej, grający na trąbce Tomasz Adamczyk z Pisarzowic oraz Andrzej Danek, puzonista z Wilamowic koło Bielska-Białej. Większość muzyków to absolwenci Instytutu Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. - Tylko ja ukończyłem edukacje muzyczną na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie - śmieje się Zachar.
Dodaje, że początkowo celem muzyków było stworzenie zespołu, który wspierałby region swą muzyką i nazwą, a jednocześnie udowadniałby, że na Śląsku Cieszyńskim nie króluje jedynie folklor, ale są ludzie chcących grać inaczej. Po raz pierwszy grupa została dostrzeżona w 2009 r., gdy spośród kilkuset kandydatów zakwalifikowała się do konkursu "Debiuty" 46 Festiwalu Piosenki w Opolu. Co więcej zdobyła tam drugie wyróżnienie w głosowaniu publiczności.
To zmobilizowało muzyków do pracy. Wkrótce po festiwalu Ustronsky nagrał teledysk do utworu "Dzwonię i lecę". Niedługo później nakręcił kolejne teledyski "Płonąca Stodoła" oraz "Leniwy Daniel". Obecnie muzycy pracują nad debiutancką płytą. - Niestety nagrania idą wolno. Chcemy, by były profesjonalne, a do tego potrzebne są pieniądze, których oczywiście nam brakuje. Nie mamy sponsora i sami płacimy za wszystko - mówi Zachar.
Zdradza przy tym, że zespół długo rozważał decyzję o udziale w "Must Be The Music". - To program, w którym uczestnicy poddają się ocenie profesjonalistów i przyznam, że baliśmy się tej oceny. W końcu jednak zaryzykowaliśmy i opłaciło się. W głosowaniu publiczności zabrakło nam wprawdzie głosów, mimo to jesteśmy zadowoleni z warszawskich występów. Zwłaszcza, że od poniedziałku telefon naszego menadżera dzwoni niemal non stop i dostajemy coraz to nowe propozycje koncertowe z wielu zakątków Polski - śmieje się Zachar.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto