Dwa duże ronda położone obok siebie rozwiążą problem najniebezpieczniejszego miejsca w Cieszynie, jakim jest skrzyżowanie ulic Katowickiej, Hażlaskiej, Rudowskiej i Pikiety. Ich budowa ma zakończyć się 30 listopada tego roku. Od kilku dni kierowcy mogą już sprawdzić, jak jeździ się po pierwszym z nowych rond.
– To skrzyżowanie nie jest w całości jeszcze ukończone, ale pierwsze rondo jest już dopuszczone do ruchu. W stronę Katowic wyjeżdża się już korzystając z pierwszego ronda, ale w kierunku Cieszyna ruch nadal odbywa się trasą objazdu – mówi Włodzimierz Cybulski, wiceburmistrz miasta. Dodaje, że ta zmiana poprawiła płynność ruchu na ul. Katowickiej.
Ronda na ul. Katowickiej będą największymi w mieście. Każde ma średnicę 37 metrów. Ze względu na specyfikę drogi są oddalone od siebie o 70 metrów. To bardzo podobne rozwiązanie, jakie zastosowano nad drogą ekspresową S-1 w Bielsku-Białej na wysokości Centrum Handlowego Auchan, gdzie sąsiadują ze sobą dwa ronda.
Cybulski zaznacza, że cieszyńskie ronda zostały tak zaprojektowane, aby samochody ciężarowe oraz tiry nie miały problemu z poruszaniem się po nich. Dodatkowo nawierzchnia w pobliżu rond ma być szorstka, by zminimalizować poślizg tirów podczas zimy.
Budowa nowych rond w Cieszynie to efekt porozumienia trzech inwestorów - Województwa Śląskiego, miasta Cieszyn i Powiatu Cieszyńskiego. Najważniejszym jest województwo, które finansuje budowę rond w 80 procentach (całość ma kosztować ok. 3 mln złotych). Inwestycję nadzoruje Miejski Zarząd Dróg w Cieszynie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?