Strażacy otrzymali zgłoszenie o braku prądu w jednej z ferm naszego regionu krótko po godzinie 12. Na miejsce wysłano dwie jednostki PSP z Cieszyna oraz zastępy OSP z Zamarsk i Kończyc Wielkich. – Działania ratownicze polegały na schładzaniu dachu budynku wodą oraz przewietrzaniu kurnika przy pomocy agregatów oddymiających – mówi Michał Swoboda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie.
Strażacy zakończyli pracę o godz. 15.17. Do tego czasu naliczyli około 3 tysięcy padłych kur. – Niestety właściciel fermy wezwał pomoc, kiedy kurczaki zaczęły już padać. Awaria wydarzyła się wcześniej, niestety zanim elektryk zdołał zlokalizować miejsce usterki, minęło trochę czasu, a temperatura wewnątrz szybko rosła – mówi Swoboda.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?