Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzeba zaryzykować

Redakcja
Bohaterem minionej kolejki był Tomasz Gredka z Wisły Ustronianki
Bohaterem minionej kolejki był Tomasz Gredka z Wisły Ustronianki fot. arc
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu Kuźnia Ustroń i Cukrownik Chybie są zagrożone spadkiem. O wszystkim zdecyduje dodatkowy mecz?

O ile sprawa awansu w bielskiej lidze okręgowej jest już dawno przesądzona (ligę wygrały rezerwy Podbeskidzia), o tyle nadal nie wiadomo, kto prócz Halnego Przyborów i Świtu Cięcina spadnie z ligi. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek spadkiem zagrożone są dwie drużyny ze Śląska Cieszyńskiego - Cukrownik Chybie i Kuźnia Ustroń, pewny swego nie może być także Pasjonat Dankowice.

- Wydaje mi się, że wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, szanse oceniam pięćdziesiąt na pięćdziesiąt - mówi Michał Kurzeja, trener Kuźni Ustroń. Zespół przed tygodniem wygrał w Zabrzegu 3:1 i zachował szanse na pozostanie w okręgówce.

- Strzeliliśmy trzy gole, a mogliśmy zdobyć ich sześć. Mamy młody zespół, a w niektórych sytuacjach wręcz potrzeba doświadczenia i boiskowego cwaniactwa. Tego w niektórych meczach nam zabrakło. Gdyby nie to, pewnie nie musielibyśmy do końca drżeć o utrzymanie - uważa szkoleniowiec.

W Zabrzegu w zespole Kuźni zagrało aż dziewięciu młodzieżowców. Co nie przeszkodziło drużynie w przywiezieniu kompletu punktów.

W sobotę do Ustronia przyjeżdża Pasjonat Dankowice, który chcąc zapewnić sobie utrzymanie musi przynajmniej zremisować. Dla Kuźni liczy się tylko zwycięstwo.

- Zdajemy sobie sprawę, że rywale mogą ustawić się defensywnie i czyhać na kontry. W końcu im wystarcza remis. My jednak musimy podjąć ryzyko i zagrać ofensywnie - zaznacza.

Cukrownik Chybie tymczasem podejmuje jutro Sokoła Zabrzeg. W ostatniej kolejce jedzie na mecz do Dankowic.

Scenariusze są trzy. Pierwszy to spadek Cukrownika. Drugi, to spadek Kuźni. A trzecim jest... dodatkowy mecz na neutralnym boisku.

Zgodnie z regulaminem bielskiej ligi okręgowej w przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie drużyny, o zajętym miejscu decydują najpierw ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami. Przy równej ilości punktów bierze się pod uwagę korzystniejszą różnica między zdobytymi i straconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn. Przy dalszej równości, patrzy się na korzystniejsza różnicę bramek (gole zdobyte na wyjeździe liczą się podwójnie). Ponieważ bilans obu meczów Cukrownika i Kuźni jest równy (oba mecze po 1:1), przy równej ilości punktów po ostatniej kolejce trzeba będzie zarządzić spotkanie barażowe na neutralnym boisku.

Takimi sprawami nie muszą przejmować się np. piłkarze z Wisły, którzy w sobotę pokonali Koszarawę 4:3. Hat-trikiem popisał się Tomasz Gredka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto