Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzeba uważać na nogi

Łukasz Klimaniec
Piotr Czak (w białej koszulce) w barwach BKS Stal walczył z GKS Katowice o III ligę. Teraz chce pomóc drużynie Drogomyśla w awansie do okręgówki. Fot. Łukasz Klimaniec
Piotr Czak (w białej koszulce) w barwach BKS Stal walczył z GKS Katowice o III ligę. Teraz chce pomóc drużynie Drogomyśla w awansie do okręgówki. Fot. Łukasz Klimaniec
Przegrana Drogomyśla z Zamarskami (0:2) była największą niespodzianką minionej kolejki. W końcu lider ma w swoich szeregach takich graczy jak Waldemar Bulandra czy Piotr Czak (obaj z BKS Stal) i nie kryje aspiracji ...

Przegrana Drogomyśla z Zamarskami (0:2) była największą niespodzianką minionej kolejki. W końcu lider ma w swoich szeregach takich graczy jak Waldemar Bulandra czy Piotr Czak (obaj z BKS Stal) i nie kryje aspiracji wygrania ligi.

- To był mecz, który powinniśmy byli wygrać. Ale ciężko się gra przeciw zespołowi, który jedenastoma graczami broni się na swojej połowie. Rywale strzelili gola po rzucie rożnym, trochę przypadkowo. My musieliśmy się odsłonić. Zaatakowaliśmy, a oni potem wyszli z jedną kontrą sam na sam z bramkarzem - mówi Piotr Czak.

Były gracz BKS Stal Bielsko-Biała, drugoligowego Podbeskidzia i Chrobrego Głogów, jest jednym z najbardziej doświadczonych graczy w skoczowskiej A klasie. W poprzednim sezonie mówiło się, że skończy karierę, ale ostatecznie zdecydował się na grę w Drogomyślu.

- Nie żałuję decyzji - mówi dziś piłkarz. - W Drogomyślu jest bardzo dobra atmosfera i fajni ludzie, z którymi można normalnie porozmawiać. Naprawdę wszystko jest jak najbardziej w porządku. Nie ma żadnej presji. A ja mam więcej czasu dla rodziny, bo trenujemy dwa razy w tygodniu - podkreśla. Przyznaje jednak, że w A klasie gra mu się... trudniej niż w BKS. - Tu mam mniej miejsca do gry. Każdy zwraca szczególną uwagę na mnie, patrzy by kopnąć, okiwać. Trzeba uważać na nogi. Nieraz pilnuje mnie dwóch zawodników - tłumaczy Piotr Czak.

W Drogomyślu nie ukrywają aspiracji wygrania A klasy i gry w lidze okręgowej. Dlatego w przerwie zimowej dojdzie do kilku wzmocnień w zespole. Czak zaznacza, że zależy mu na tym, by pomóc drużynie awansować, choć nie traktuje tego jak wyczynu. - Chcę pomóc drużynie, bo zasługuje na grę w lidze okręgowej. Mają zdolną młodzież, świetnych kibiców i warto, by znaleźli się o klasę wyżej - argumentuje.

Drogomyśl mimo niespodziewanej porażki z zespołem Zamarsk nadal liczy się w grze o awans. Ale zdaniem Ryszarda Juchniewicza, trenera Wisły Strumień, wszystko zaczyna się od nowa. - Ten mecz pokazał, że nie ma pewniaków. Wszystko zaczyna się od nowa, bo w walce o pierwsze miejsce liczą się Drogomyśl, Puńców, Strumień i Wisła - mówi szkoleniowiec.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto