W eskorcie halabardników Judosz przeszedł przez miasto zatrzymując się przed Ratuszem, gdzie oddał pokłon władzom miasta. Następnie zatrzymał się w okolicach kościoła kłaniając się trzykrotnie w kierunku świątyni. Za Judoszem szli mieszkańcy. Największą frajdę miały dzieci, które drewnianymi kołatkami robią hałas zawodząc przy tym ciągle „kle, kle, kle”. Według tradycji w ten sposób ma zostać wypędzone mieszkające w mieście zło.
W tym roku Judosz przeszedł w nowym stroju.
– Stary był mocno sfatygowany, dlatego wystąpiliśmy z prośbą do przedsiębiorców o pomoc finansową. To była taka akcja „daj grosza na Judosza” – tłumaczył Robert Orawski, dyrektor Miejskiego Domu Kultury. Zaznaczył, że nie udało się kupić całkiem nowej kukły, m a jedynie uzupełnić ją.
– Judosz ma znacznie bogatszą czapkę i nie jest już taki chudy — podkreślił Orawski.
Wodzenie Judosza także w Wielką Sobotę o 12.00 przy strażnicy OSP centrum Skoczowa.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?