Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy rolkowe w Wiśle są hitem sportowym

Katarzyna Koczwara
Trasy rolkowe w Wiśle cieszą się coraz większą popularnością
Trasy rolkowe w Wiśle cieszą się coraz większą popularnością Katarzyna Koczwara
Trasy rolkowe do aktywnego wypoczynku są wiślańskim hitem sportowym. Wśród stałych użytkowników są także mamy jeżdżące z wózkami.

Trasy rolkowe w Wiśle
Miłośnicy jazdy na rolkach i nartorolkach w końcu mają swoją przestrzeń pod Baranią Górą. Na terenie sportowo-rekreacyjnym "Jonidło" powstały trasy rolkowe dostosowane do ich potrzeb. A zwolenników tego sportu nie brakuje.

- To był strzał w dziesiątkę, jedna z lepszych inwestycji miasta. Na początku nie byłem specjalnie zachwycony, choć nie byłem też przeciwnikiem. Nikt nie przewidział, że trasy będą się cieszyć takim zainteresowaniem.W weekend jeździ tu nawet 150 osób, część z nich to turyści. Mieliśmy gości z całej Polski, między innymi Zielonej Góry i Łodzi. Zazdroszczą nam tego miejsca, bliskości rzeki i lokalizacji tras. Widać tu całe rodziny. Miejsce to, co szczególnie cieszy, przyciąga też miejscowych - zauważa Zbigniew Wuwer, prezes Klubu Sportowego Wisła, który opiekuje się trasami.

Trasy rolkowe dla młodych mam

Z nowej formy rekreacji na powietrzu chętnie korzystają także młode mamy. Zakładają rolki i z wózkami regularnie jeżdżą. Ich obecność wzbudza ogromne zainteresowanie przechodniów.

- Mamy jeżdżące z dziećmi w wózkach robią bardzo dobre wrażenie. To naprawdę ewenement. Nie widziałem nigdzie, żeby mamy umawiały się i wspólnie z wózkami jeździły na rolkach. Dają świetny przykład innym__ - przyznaje Zbigniew Wuwer.

Same mamy także potwierdzają, że słyszą wiele miłych słów od spotkanych osób.

- Ludzie reagują bardzo pozytywnie. Zawsze ktoś coś miłego powie. Chwalą że fajny pomysł - zwierzają się Anna Cieślar i Estera Procner.

Gdy tylko pogoda dopisuje. umawiają się, zabierają pociechy (16-miesięczną Noemi i 19-miesięczną Lenę) i co najmniej godzinę jeżdżą na rolkach. Mają nadzieję, że w przyszłym sezonie ich dzieci zamienią już wózki na rolki. W regularnym trenowaniu wspierają je mężowie.

- Tatusiowie nas mobilizują. Mąż kupił mi rolki na urodziny. Chcemy ich namówić, by z nami przychodzili, zaczęli jeździć. Promujemy rodzinny sposób na spędzenie czasu - dodaje Estara Procner.

Młode mamy na terenie tras spotkać możne w pogodne dni przed południem.

- Wtedy jest tu spokojniej, popołudniami jest tu już tłoczno - wyjaśnia Ania Cieślar.

Do dyspozycji amatorów jazdy na rolkach i nartorolkach w Wiśle są dwie trasy o długości 435 i 545 metrów, na miejscu działa wypożyczalnia sprzętu oraz niezbędnych akcesoriów - ochraniaczy i kasków.

Koszt wypożyczenia rolek dla dziecka to 15 zł za godzinę, dla osoby dorosłej 20 zł za godzinę. Każda kolejna godzina to dopłata w wysokości 5 zł. Wypożyczenie nartorolek (sprzęt, buty, kijki) kosztuje 30 zł za godzinę. Korzystanie z tras jest bezpłatne.

Trasy rolkowe powstały w ramach inwestycji w infrastrukturę sportową Wisły, na którą wydano ponad 2 mln zł, z czego 78 procent pochodzi ze środków unijnych. W zimie pełnią funkcję tras biegowych.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto