- Mamy szansę stać się wiodącym ośrodkiem w regionie - przyznaje Czesław Gluza, starosta powiatu cieszyńskiego.
Dla 172 tysięcy mieszkańców powiatu cieszyńskiego oraz blisko 2 milionów turystów, którzy każdego roku odwiedzają Śląsk Cieszyński, inwestycje w Szpitalu Śląskim są gwarancją specjalistycznej pomocy, która zostanie im udzielona na miejscu. Na szybkie zdiagnozowanie i specjalistyczną operację nie trzeba będzie jeździć do Bielska-Białej, czy Katowic.
Do tej pory chorzy są operowani w trzech starych salach, które mieszczą się w zabytkowym pawilonie (pierwsze prace budowlane cieszyńskiego szpitala rozpoczęto już w 1888 roku).
- To stary budynek połączony przewiązką z pawilonem łóżkowym - przyznaje Dariusz Babiak, specjalista ds. marketingu w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. - Sale nie są klimatyzowane, sprzęt ma swoje lata. Od dawna nie możemy doczekać się nowej aparatury - przyznaje.
W nowym bloku operacyjnym znajdą się cztery sale wyposażone m.in. w kolumny anestezjologiczne, chirurgiczne, lampy bakteriobójcze, autoklawy, sterylizatory, system stołów z wymiennością blatu, pompami strzykawkowymi oraz monitorami pacjenta.
- To będzie duży skok technologiczny - nie ukrywa Babiak.
Wyposażeniem czterech sal bloku operacyjnego Szpitala Śląskiego w Cieszynie oraz pracami instalacyjno-budowlanymi było aż dziesięć firm. Nic dziwnego, inwestycja sięga prawie 7 milionów złotych, a cieszyńskie starostwo zdobyło na nią unijne dofinansowanie.
- Przetarg jest rozstrzygnięty, ale jesteśmy przed podpisaniem umowy. Liczę, że prace uda się zakończyć jesienią - mówi Czesław Gluza.
Oprócz wyposażenia bloku operacyjnego, do nowych pomieszczeń przeniosą się: system tomografii komputerowej, aparat USG oraz system fluoroskopii RTG. Pomieszczenia na razie są w stanie surowym, ale lada dzień rozpoczną się w nich prace adaptacyjne.
Na tle panującej mizerii w służbie zdrowia, rozwój Szpitala Śląskiego, zwłaszcza jego modernizacja i inwestycje, jawi się jako fenomen. Parę lat temu miał gigantyczne długi, był bliski upadłości, a trwająca od 30 lat budowa pawilonu diagnostyczno-zabiegowego miała nigdy się nie skończyć. Tymczasem w ciągu ponad 3 lat wyszedł na prostą, uruchomiono nowe skrzydło, w którym są m.in. oddział anestezjologii i intensywnej terapii, nowa izba przyjęć oraz jeden z najnowocześniejszych oddziałów neurologicznych w województwie.
Ile to kosztuje
W unowocześnieniu Szpitala Śląskiego pomogły fundusze unijne i samorządy.
Na wyposażenie bloku operacyjnego, przeniesienie pracowni oraz utworzenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego powiat cieszyński zdobył 9,2 mln złotych z unijnych funduszy. W ostatnich 3 latach starostwo na szpital przeznaczyło ponad 30 mln zł, m.in. z budżetu państwa i Urzędu Marszałkowskiego. Sporo pieniędzy zdobył też sam szpital, pisząc wnioski do różnych funduszy.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?