Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strumień: Rekonstrukcja bombardowania plebanii i kościoła

Łukasz Klimaniec
Huk wybuchów na rynku, czyli rekonstrukcja walk wojsk hitlerowskich i radzieckich
Huk wybuchów na rynku, czyli rekonstrukcja walk wojsk hitlerowskich i radzieckich Fot. Łukasz Klimaniec
Ogłuszający huk rzucanych na rynek granatów ręcznych, serie z karabinów maszynowych i krwawa walka, jaką stoczyli wycofujący się hitlerowcy z żołnierzami radzieckimi - wczoraj w centrum Strumienia efektowna rekonstrukcja historyczna przypomniała mieszkańcom tragedię z 1945 roku.

W wyniku zbombardowania kościoła i miejscowej plebanii, pod gruzami zginęło 19 mieszkańców miasteczka, w tym dwóch kapłanów.

- Mąż nie chciał tu przychodzić. Powiedział, że nie chce ponownie tego dramatu przeżywać. Ja patrząc na tę rekonstrukcję, płakałam - mówiła Aniela Janota ze Strumienia.

Maria Gawron, która w 1945 roku miała 11 lat, wahała się do ostatniej chwili.

- Nie myślałam, że tu przyjdę. Ale zdecydowałam się. To, co się wtedy wydarzyło, już tak opłakałam, że już nie potrafię więcej łez wylewać - mówiła.

W południe niebo nad rynkiem rozdarł ryk zwiadowczego samolotu, a chwilę później przed ratuszem rozległy się strzały. Tłum mieszkańców i turystów obejrzał moment wyparcia hitlerowców ze Strumienia. W akcji wzięły udział grupy rekonstrukcyjne m.in. z Nowego Targu, Ostrawy, Raciborza, polsko-czeska grupa miłośników militariów i grupa ze Śląska Opolskiego.

Wieczorem na plebanii odbyła się rekonstrukcja nalotu bombowego. Z wieży kościelnej rozbłysnął reflektor, który szukał po niebie samolotu. Pirotechniczne efekty zobrazowały moment bombardowania.

- Samolot miał celować w budynek, gdzie był sztab pułku radzieckiego, ale bomba spadła po drugiej stronie ulicy i trafiła w probostwo - wyjaśniał Grzegorz Kasztura, pasjonat historii lotnictwa na Śląsku Cieszyńskim. Bomba eksplodowała, runęła ściana i zasypała wszystkich, którzy schronili się w piwnicach plebanii.

- To było okropne. A zawsze mówiłam, że jak będzie wojna, to pójdę na probostwo, bo tam są święci ludzie i wojna tam nie dojdzie. Taki człowiek był naiwny - wspomina Maria Gawron.

Podczas rekonstrukcji został odtworzony także moment wynoszenia poległych z budynku probostwa. Dzieci niesiono na rękach, dorosłych w prześcieradłach. Chwilę później odbył się Apel Poległych.

Niezwykła rekonstrukcja to efekt drugiej części projektu miejscowego Gimnazjum im. Powstańców Śląskich "Podróż przez historię".

- To projekt skierowany do młodzieży. Chcemy, by młodzi ludzie pamiętali o tych wydarzeniach, o swojej historii. Bo jeśli o tym zapomnimy, będzie źle - zaznaczyła Lilla Salachna-Brzoza, dyrektorka gimnazjum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto