Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strumień: Krowy szkockie wyjechały ze Strumienia

Łukasz Klimaniec
Strumieńskie Betlejem odwiedziło około 70 tys. osób
Strumieńskie Betlejem odwiedziło około 70 tys. osób fot. Łukasz Klimaniec
Przez ponad miesiąc Strumieńskie Betlejem tętniło życiem. Wczoraj największą żywą szop-kę w regionie opuściły zwierzęta, które wróciły do swoich macierzystych zagród. Przy wyprowadzce m.in. zebr, krów szkockich, alpak, saren, danieli, owiec i baranów pomagało około 40 osób.

- Chodnik górniczy, na końcu którego znajdowały się zebry, jest już rozebrany. Z demontażem pozostałych konstrukcji poczekamy na lepszą pogodę, szczególnie na mniejszy mróz - mówi ks. Paweł Hubczak, wikariusz parafii św. Barbary w Strumieniu, pomysłodawca i organizator przedsięwzięcia.

W tym roku Strumieńskie Betlejem obchodziło swój mały jubileusz pięciolecia. W porównaniu z początkami żywa szopka rozrosła się do wielkości około hektara powierzchni. Według wstępnych szacunków, odwiedziło ją w tym roku około 70 tysięcy osób - tyle rozdano obrazków, jakie otrzymywali wchodzący goście.

Ważnym wydarzeniem był orszak Trzech Króli jadących na wielbłądach, który dotarł do Strumieńskiego Betlejem wraz z ponad tysięcznym tłumem mieszkańców i gości.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto