Ninja Warrior Polska. Kolejni Ślązacy zmierzą się z ekstremalnym torem przeszkód
Trwa trzecia edycja programu Ninja Warrior Polska, w którym uczestnicy muszą wykazać świetnymi umiejętnościami siłowymi i sprawnościowymi pokonując ekstremalne przeszkody. W Polsce jeszcze nikt nie zdobył tytuł pierwszego Wojownika Ninja.
W trzeciej edycji udział wzięło bardzo wielu mieszkańców województwa śląskiego, a w szczególności Śląska. W najnowszym odcinku, którego emisja odbędzie się 6 kwietnia (wtorek) o godz. 20.05 na Polsacie znaleźli się kolejny przedstawiciele naszego województwa.
Pierwszym z nich jest 37-letni Tomasz Szymiczek z Warszowic. Od 15 lat pracuje w Kopalni WK Pniówek jako elektryk górniczy.
– Od 2 lat dużo ćwiczę, biegam oraz biorę udział w zawodach OCR – opowiada zawodnik. - Trenuję pod barwami Socios Silesia. Mam za sobą udział m.in. w Barbarian Race, Arrow, Runmagedon Games oraz w mistrzostwach Europy w Gdyni w 2019 roku w Ninja Track. Bardzo ważny jest dla mnie zdrowy tryb życia. Od kilku lat nie jem mięsa ze względów etycznych - dodaje.
Drugi uczestnik to 29-letni Radosław Kostyszyn z Bielsko-Białej, który pracuje jako monter instalacji wodnych.
- Od 4 lat fascynuje mnie kalistenika – podkreśla. - Dużo ruchu zapewnia mi także moja praca. Pracuję fizycznie z łopatą w ręku, co też jest źródłem przyjemnego zmęczenia po wykonaniu powierzonego mi zadania - dodaje.
Na ekranie zobaczymy także jak radzi sobie 21-letni Mateusz Trybuś z Kiczyc. Mateusz marzy o tym, aby zostać policjantem. Amatorsko trenuje kolarstwo, kalistenikę, bieganie i biegi OCR. To ostatnie z niemałym sukcesem – znajduje się w top 10 w Barbarian Race w kategorii „open”.
- Sport zmienił moje życie o 180 stopni – stwierdza Mateusz. – Moim celem w przyszłości – oprócz wygranej w „Ninja Warrior Polska” – jest start w zawodach freestyle w streetworkoucie.
We wtorek pojawią się znajome twarze. 28-letni Michał Grochoła z Mikołowa znów spróbuje zmierzyć się z trudnym torem przeszkód. To jeden z faworytów tej edycji. W generalnej klasyfikacji 2. sezonu show zajął drugie miejsce jako zawodnik, który zaszedł najdalej na torze finałowym. Sport daje mu mnóstwo satysfakcji i jest dla niego źródłem utrzymania – pracuje jako trener personalny.
- Jako dziecko miał dużą nadwagę – wspomina Michał. – Nie lubiłem siebie, mam bardzo mało zdjęć z tego okresu. Przełomowym momentem w moim życiu było ubieganie się do klasy sportowej. Przeszedłem na dietę, zacząłem intensywnie ćwiczyć. I tak zostało do dziś. Udział w poprzedniej edycji „Ninja Warrior Polska” utwierdził mnie w przekonaniu, że to, co robię, ma sens - opowiada Michał Grochoła.
Do programu powróci także Daniel Barański, 35-letni gimnastyka z Katowic. Widzowie mogli oglądać jego poczynania w 1. edycji show. Niestety jego przygoda z przeszkodami skończyła się już na torze eliminacyjnym. Teraz wraca jeszcze bardziej zdeterminowany z ogromnym apetytem na zwycięstwo.
– Jestem zwinny, szybki, silny, gibki i przebiegły – wylicza Tomasz. – Po prostu jestem wojownikiem - mówi.
Ostatni mieszkaniec województwa śląskiego, którego zmagania będziemy mogli śledzić w nadchodzącym odcinku to 29-letni Bartłomiej Garbaciak. Jest trenerem judo. Ta sztuka walki towarzyszy w jego życiu od 22 lat.
- Jestem wielokrotnym złotym medalistą Mistrzostw Polski, a także medalistą pucharów Europy oraz pucharu Świata w judo – mówi Bartłomiej. - Reprezentuję klub AZS AWF Katowice, gdzie aktualnie mieszkam. Moją pasją jest moja praca - obecnie pracuję jako nauczyciel judo w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Tychach - dodaje.
Czy uda im się pokonać tor eliminacyjny i przejdą do finałowego etapu? Przekonamy się już w najbliższy wtorek, 6 kwietnia, o godz. 20.05 na antenie Polsatu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?