Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skorumpowany celnik

Anna Chałupska
Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach zakończył śledztwo w sprawie powiązania celników z Cieszyna oraz urzędników cieszyńskiego Starostwa Powiatowego z grupą przestępczą Bacy.

Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach zakończył śledztwo w sprawie powiązania celników z Cieszyna oraz urzędników cieszyńskiego Starostwa Powiatowego z grupą przestępczą Bacy.

Akt oskarżenia wpłynął już do bielskiego Sądu Okręgowego.
Wyroki wobec członków gangu Bacy zapadły przed bielskim sądem w ubiegłym roku. Grupa kierowana przez Marka Cz., ps. Baca, handlowała prostytutkami, bronią i narkotykami. Akt oskarżenia obejmował 100 zarzutów. Cieszyński celnik Robert Cz. był świadkiem w procesie Bacy. Prokuratura zarzuca mu m.in., że był cichym właścicielem agencji towarzyskiej w Zarzeczu. Sprzedał również do agencji towarzyskiej w Skoczowie, którą kontrolował Baca, kilkanaście kobiet za 15 tys. zł.

Lepkie ręce

Robert Cz. pracował na posterunku celnym w Skoczowie. Doskonale powiązał pracę służbową z przestępczą działalnością. Zaczął od regularnego bywania w agencji towarzyskiej Viva w Wiśle. Lokal kontrolowali ludzie Bacy.

- Rafał Cz. związał się z Ukrainką pracującą w agencji. Wiedział, kiedy spotykają się przestępcy - wyjaśnił DZ prokurator prowadzący sprawę. - Grupa handlowała kradzionymi samochodami. Część z nich pochodziła z zagranicy i konieczne było ich zalegalizowanie, żeby mogły zostać wprowadzone do obrotu w Polsce. Rafał Cz. zdobył fałszywe pieczęcie kontroli celnej z nieprawdziwym nazwiskiem kontrolera celnego i datownikiem. Ich wykonanie zlecił znajomemu. Nie udało się ustalić, kto to był.

Na sprowadzane przez różne osoby samochody Robert Cz. wypełniał dokumenty odprawy celnej SAD. Wpisywał m.in. kwotę należności celnej, która rzekomo została uiszczona za sprowadzenie danego auta. Na papierze odciskał fałszywe pieczęcie i dane kontrolera celnego.

- Robert Cz. korzystał z uprzejmości zaprzyjaźnionych z nim celników agencji celnych, którzy na komputerze wypisywali dla niego takie dokumenty. Później przekazywał je pracownikom starostwa powiatowego w Cieszynie Elżbiecie F. i Sergiuszowi K., którzy w zamian za łapówki dokonywali pierwszej rejestracji samochodów. Wiedzieli, iż są na nich fałszywe pieczęcie - dodał prokurator.

Wśród oskarżonych znalazła się również pracownica starostwa Jolanta T., która wzięła przynajmniej tysiąc złotych łapówki.

Nieuczciwi mundurowi

Celnicy z posterunku celnego w Skoczowie za łapówki stosowali uproszczone procedury za należności celne. Dzięki temu odprawiano tam dużo samochodów. Robert Cz. miał na tyle dobre kontakty, że skierował tam nawet transporty odzieży z Turcji, mimo że przełożeni kazali odprawiać je na głównym przejściu w Cieszynie-Boguszowicach.

- Celnicy nie sprawdzali co było w autach. Za każdy przepuszczony transport otrzymywali po 3 tys. zł. Takich transportów było przynajmniej siedem - podkreśla prokurator.
Jednym ze współpracowników Roberta Cz. jest również Mariusz M., ps. Niedźwiedź, który dwa lata temu został skazany w procesie gangu Ryszarda Niemczyka. Odpowiadał wówczas za napad na konwój bielskiego Prosper Banku w 1999 r. Ludzie Niemczyka skradli wtedy ponad 600 tys. zł. Pieniędzy do dziś nie odzyskano.

Niedźwiedź czynnie udzielał się też w gangu Bacy. Obecnie odsiaduje wyroki za obie sprawy. Współpracując z Robertem Cz., próbował ukraść w 1998 r. ze stacji kolejowej w Czeskim Cieszynie tira, który był wówczas wart prawie 200 tys. koron.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto