Skoczów: Zadyma z podwyżką

Prawie dwa tysiące złotych brutto podwyżki otrzymała burmistrz Skoczowa Janina Żagan. Zwiększenie wynagrodzenia wywołało burzę w Radzie Miejskiej.

Zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym projekt uchwały mogą złożyć burmistrz lub kilku radnych. Trafia on do przewodniczącego rady. Jednak przewodniczący Rady Miejskiej w Skoczowie Andrzej Bacza twierdzi, że projekt otrzymał, ale nie był podpisany przez radnych. Natomiast uzasadnienie uchwały sygnowali zastępca burmistrza Piotr Rucki, sekretarz gminy Ewelina Domagała i skarbnik gminy Jerzy Ciałoń. - To ewenement na skalę kraju, żeby podlegli burmistrzowi urzędnicy podpisywali się pod takim dokumentem - irytuje się radny Stanisław Kaczmarczyk. W uzasadnieniu można przeczytać m.in., że burmistrz Żagan powołała rzecznika ds. osób niepełnosprawnych, utworzyła wydział do pozyskiwania pieniędzy z Unii, uczestniczy w posiedzeniach każdej komisji i często reprezentuje gminę poza godzinami swojej pracy.

Podpisanie pisma o zatrudnieniu nowej osoby nie jest powodem do podwyższania pensji. Po drugie: wydział do spraw pozyskiwania środków z Unii Europejskiej nie zdobył jak na razie ani złotówki. Po trzecie: uczestniczyć w posiedzeniach komisji ma prawo każdy mieszkaniec. Po czwarte: burmistrz ma nienormowany czas pracy - wylicza radny Kaczmarczyk.

Po zadymie wokół zwiększenia wynagrodzenia do pomysłu uchwały przyznało się troje radnych Anna Kisiała, Bogusław Moczała i Halina Romańska. - Pani burmistrz pracuje na tyle dobrze, że należy się jej wyższa pensja - mówi Kisiała. Jednak do dyskusji na temat podwyżki podczas sesji nie doszło. - Złożyłam wniosek o przerwanie dyskusji, bo była niepotrzebna. Rozmawialiśmy o tym na komisji. W grudniu stwierdziliśmy, że za pół roku zlikwidujemy dysproporcje pomiędzy pensją obecnej burmistrz a jej poprzednikiem. Przejęła bowiem wszystkie jego obowiązki, a dostała mniejsze wynagrodzenie - twierdzi Romańska.

Janina Żagan mówi, że za te pieniądze będzie mogła ufundować stypendium dla najzdolniejszego ucznia w gminie. - Gdybym nie dostała podwyżki, zrobiłabym to nieco później. Przymierzałam się do tego od dawna. Podwyżka przyspieszyła moją decyzję. Dlatego też nie wycofałam tej uchwały - przekonuje pani burmistrz.

W wydziale finansów skoczowskiego ratusza nie chciano nam podać informacji, skąd wezmą się pieniądze na podwyżkę. Tajemnicę wyjaśniła dopiero sekretarz gminy Ewelina Domagała. - W zeszłorocznym budżecie było zaplanowane wynagrodzenie dla ówczesnego burmistrza, który miał nieco wyższą pensję. W grudniu ta kwota została obniżona. Zatem pieniądze pozostały w budżecie - tłumaczy Domagała.

Pensja burmistrza Skoczowa składa się z kilku części. Podstawa wynosi 4.690 zł, do tego dodatek funkcyjny 1.780 zł, dodatek specjalny, który stanowi 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz 20-procentowy dodatek za wieloletnią pracę, w sumie 9.996 zł. Przed podwyżką Janina Żagan zarabiała 8.250 zł. Poprzedni burmistrz otrzymywał 10.188 zł.

Ile zarabiają w powiecie cieszyńskim?

• burmistrz Cieszyna - 10.040 zł

• burmistrz Ustronia - 10.120,80 zł

• burmistrz Wisły - 8.020 zł