Po inspekcji posiadłości w Istebnej i Wiśle 29 czerwca 1886 cesarz Franciszek Józef I złożył wizytę w Skoczowie. 120 lat po tym wydarzeniu, 8 lipca cesarz ponownie przybył do Skoczowa.
Impreza rozpoczęła się o godz. 15.30 pod restauracją "Zacisze". Jego Cesarska i Królewska Wysokość zwiedzał ulice Wiślańską, Targową, Mickiewicza, św. Jana Sarkandra, Cieszyńską i Objazdową. Przejeżdżając ulicami miasta zatrzymywał się kilkakrotnie, aby wysłuchać meldunków złożonych przez komendanta policji i straży miejskiej. Na Rynku po przywitaniu marszem Radetzkiego przez orkiestrę z Czech, burmistrz Jerzy Malik złożył cesarzowi raport. Następnie miłościwie panujący wraz z całym orszakiem udał się na Kaplicówkę. Tam zasiadł w specjalnie przygotowanej altanie. W 1886 roku z podobnej altany, stojącej w tym samym miejscu, imperator podziwiał wspaniałe widoki.
Każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z monarchą. Dla licznie zgromadzonej publiczności Miejski Ośrodek Kultury przygotował również wiele innych atrakcji, jak np. koncerty zespołów kameralnych czy minilunapark. W trakcie koncertów, Marcjan Gepfert uczył wszystkich chętnych, podstawowych kroków walca.
- Mam sentyment do Habsburgów i do cesarza Franciszka Józefa. Dlatego wszystkie rodzaje lojalności wobec domu panującego bardzo mi się podobają - stwierdził prowadzący imprezę Leszek Mazan, znany krakowski gawędziarz i dziennikarz. Wieczorem cesarz udał się na skoczowski dworzec kolejowy skąd odjechał do wiednia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?