Do wypadku doszło na wylotówce z miasta w kierunku Pawłowic, niedaleko administracyjnej granicy Cieszyna. – Jechałem wolno, najwyżej 35 kilometrów na godzinę. Niestety okazało się, że towar był słabo zabezpieczony. Transportery przerwały plandekę i piwo wypadło do rowu – mówi kierowca i dodaje, że z przewożonych 24 ton piwa na drodze wylądowała około jedna trzecia ładunku.
Zbieraniem potłuczonego szkła z jezdni zajęli się strażacy, natomiast policja kierowała ruchem, który w miejscu zdarzenia odbywał się wahadłowo.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?