Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt mieszkania na życzenie. Jak mieszkamy?

Aleksandra Chomicka, Barbara Wicher
Wizualizacja grupa indygo.
Wizualizacja grupa indygo.
Czy sięgamy po pomoc zawodowców, bo chcemy nadążać za najnowszymi trendami wnętrzarskiej mody, czy po prostu nie ufamy swoim gustom.

Polacy coraz częściej nie dowierzają swojemu gustowi w dziedzinie aranżacji wnętrz. Może dzieje się tak dlatego, że mieszkania stają się nie tylko "miejscem pobytu", ale chcemy, by były również wyrazem naszego estetycznego wyedukowania, nadążania za modą? Świadczyć o tym może coraz większe zainteresowanie profesjonalnymi usługami projektantów wnętrz.

- Brak nam odwagi, pomysłowości i chęci odkrywania - to pierwsze spostrzeżenia architektów wnętrz, którzy doradzali gościom targów Budma-Interior. Może to wynikać nie tyle z braku gustu i poczucia estetyki Polaków, tylko z zachowawczych tendencji samych producentów, np. mebli. Na targach można było zobaczyć trzy rodzaje wyposażenia wnętrz: zrobione z włoskim przepychem, niemiecką wstrzemięźliwością i słowiańskim zamiłowaniem do wysokiego połysku i złotych uchwytów. Włoscy projektanci wróżą nawet powrót baroku na salony.

- Jesteśmy alternatywą do maszynowo robionych mebli - mówi Salvatore Messina, właściciel katalońskiej manufaktury Clasimmo. - Każdy nasz mebel przed opuszczeniem zakładu jest ręcznie obrabiany. Dzięki temu jest unikatowy - chwali włoski producent. Jego kanapy i fotele sprzedają się głównie w Stanach Zjednoczonych i Rosji. W Polsce na razie interesują się nimi co najwyżej Romowie.

Ociekające złotem rzeźbienia i ważąca kilkadziesiąt kilogramów konstrukcja jednak nie przyciąga Polaków. My wolimy meble...

No właśnie, trudno właściwie powiedzieć, jakie, bo polskim producentom ciągle brak odwagi, by stworzyć unikatowy styl. Na razie jesteśmy skazani na nieśmiertelne komplety sypialniano-salonowe, a do łask (w coraz ciaśniejszych mieszkaniach) wracają pojemne meblościanki.

Widać już jednak pierwsze nieśmiałe kroki w tworzeniu własnych kompozycji. Na tychże targach zabłysła - dosłownie i w przenośni - mała rodzinna firma ze Swarzędza RS. Ryszard Szymański do prostych, bukowych mebli dodał uchwyty, wysadzane tak modnymi obecnie... kryształami Svarowskiego. Choć ten skromny dodatek podwoił cenę, to ponoć chętnych na ekstrawagancję nie brakuje.

Dlatego angażując do projektowania wnętrz fachowców, często, jak się okazuje, liczymy również na to, że na pozornie tylko bogatym rynku wynajdą rzeczy eleganckie, ale na naszą kieszeń, proste, ale świadczące o klasie...

Projekt na życzenie
Jak przeobrazić pierwsze własne mieszkanie w miejsce, gdzie będzie można nie tylko po prostu przebywać we troje, ale również wypoczywać, celebrować posiłki ze znajomymi.
Alicja Charzyńska
Oboje mają po 35 lat, dziecko w wieku przedszkolnym i jest to ich pierwsze, własne mieszkanie, jeszcze w stanie deweloperskim. Parze zależało na tym, aby tak zaaranżować wnętrze, by móc w nim swobodnie wypoczywać w ciągu tygodnia, jak również wspólnie ze znajomymi przyrządzać i celebrować posiłki podczas weekendów. Jednak bali się, czy otwarta przestrzeń nie zaburzy funkcji poszczególnych pomieszczeń, a zapachy podczas gotowania nie zdominują całego mieszkania. Choć preferują wystrój w ciepłej kolorystyce i naturalnych materiałach, chcieli, by jedno z pomieszczeń miało bardziej ekstrawagancki styl, odróżniający się od reszty mieszkania.

Proponowane rozwiązanie Grupy INDYGO:
Salon (pierwsze zdjęcie):
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom właścicieli, połączyliśmy kuchnię z pokojem dziennym, tworząc spójne funkcjonalnie i stylistycznie wnętrze z wyspą w postaci miejsca do gotowania. Bezpośrednio przy niej zaprojektowaliśmy jadalnię, przez co w naturalny sposób uzyskaliśmy efekt przejścia od funkcji kuchennych do wypoczynkowych. Ponadto, zastosowane rozwiązanie powoduje, że podczas wspólnego przyrządzania posiłków wszyscy będą zwróceni do siebie twarzą, co ułatwi komunikację i wspólne rozmowy. Naturalne kolory: brązowy mebli i kremowy blatów dopełnia stalowy okap nad płytą grzewczą, piekarnik umieszczony ergonomicznie oraz elementy ozdobne, jak doniczki i ramki do zdjęć.
Wystrój wnętrza:
Zaproponowaliśmy lampy stojące oraz liczne oświetlenie w niszach nad sufitem, dzięki którym poprzez ściemniacze można stopniować klimat wnętrza zarówno w czasie wypoczynku, jak również wspólnych spotkań ze znajomymi. Na ścianie użyliśmy strukturalnej tapety stanowiącej ciekawe tło dla jasnej tapicerki kompletu wypoczynkowego.
Łazienka:
Zależało nam na zwiększeniu powierzchni łazienki, tak by stała się bardziej funkcjonalna. Pozwoliło nam to na przeniesienie WC, a w pozostałym po nim miejscu zaprojektowaliśmy małą, lecz przestronną garderobę. Zaprojektowana łazienka stanowi odrębne stylistycznie wnętrze poprzez zastosowanie odważnego zestawienia kontrastujących ze sobą barw: czerwieni, czerni i bieli. Podczas rozmowy z właścicielką dowiedzieliśmy się, że jej ulubionym obrazem jest "Wenus" Botticellego, dlatego postanowiliśmy zastosować tu wyróżniający motyw klasyczny w nowoczesnej formie mozaiki ceramicznej.
Czekamy na zgłoszenia Czytelników, którzy chcieliby skonfrontować swoje marzenia z fachowcami lub zupełnie nie mają pomysłu na swoje 4 kąty, do 31 marca. W przyszłym miesiącu nasi architekci spośród nadesłanych zgłoszeń, również bezpłatnie, zaaranżują czyjeś wnętrze.
Zgłoszenie powinno zawierać rysunek, scan bądź zdjęcie wnętrza z podaniem celu, przeznaczenia oraz oczekiwań co do niego, krótki opis użytkowników w nim przebywających oraz oczywiście kontakt do siebie. Mamy nadzieję, że zachęci to Państwa do zmian własnych wnętrz, bo przecież wiosna, kiedy wszystko rodzi się na nowo, już za pasem.
www.grupaindygo.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto