Na pograniczu polsko-czeskim współczesne standardy jakości powietrza bardzo często nie są dotrzymywane, a występujące zimą wysokie stężenia zanieczyszczeń stają się niebezpieczne dla zdrowia ludzi. Przez lata Polacy i Czesi nawzajem obwiniali się o ten stan. Powodem był m.in. fakt, że, każda ze stron stosowała inne narzędzia badawcze i inną metodologię.
Teraz sytuacja się zmieni. W założeniach twórców projekt Air Silesia doprowadzi do utworzenia systemu informacji o jakości powietrza w regionie śląsko-morawskim.** W piątek w Cieszynie podsumowano trzyletnie działania.
- Najważniejszym z nich było wspólne modelowanie pola emisji zanieczyszczeń po obu stronach granicy. Staraliśmy się także określić wpływ warunków meteorologicznych na jakość naszego powietrza - mówi Leszek Ośródka, koordynator ze strony IMGW-PIB Projektu Air Silesia.
Dodaje, że bardzo ważny był również fakt, iż jest to pierwszy polsko-czeski projekt robiony wspólnymi metodami. - Koroną tego przedsięwzięcia jest zaś stworzenie systemu informacji o jakości powietrza w obszarze przygranicznym, który powinien służyć władzom regionalnym do podejmowania właściwych decyzji w sprawie redukcji zanieczyszczeń - stwierdza Ośródka.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?