Cieszyński pływak-maratończyk Janusz Widzik zamierza być pierwszą osobą, która przepłynie najdłuższe polskie jezioro — Jeziorak (27,5 km). Zmierzy się z nim 30 lipca.
46-latek jest znany z niekonwencjonalnych prób bicia rekordów. Przepłynął z Żywca do Porąbki oraz wybrzeże Bałtyku i próbował pokonać kanał La Manche. 1 maja wraz z ojcem Ottononem (71 lat), córką Katarzyną (14) i synem Łukaszem (18) w basenach w Cieszynie i Czeskim Cieszynie pływał przez 13 godzin, 54 minuty i 2 sekundy, poprawiając własny rekord Guinnessa sprzed trzech lat o 58 minut i 55 sekund. Trzypokoleniowa rodzina ma na koncie jeszcze dwa rekordy Guinnessa: w 2002 roku pływała non stop przez całą dobę pokonując 71 kilometrów 499 metrów, a przed rokiem w ciągu 32 godzin, 5 minut i 3 sekund przepłynęła 100-kilometrową sztafetę.
Teraz Widzik chce pokonać Jezioraka. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, zajmie mu to około 10 godzin. — Nigdy tam jeszcze nie byłem, nawet nie wiem, jak wygląda trasa. Sam więc jestem ciekaw, co mnie czeka na miejscu. Z Cieszyna wyjeżdżam 26 lipca i zanim wystartuję, odbędę dwa treningi — mówi pływak-maratończyk. — Po tych treningach będę wiedział, dlaczego nikt jeszcze nie przepłynął najdłuższego polskiego jeziora. W tym musi tkwić jakiś haczyk.
W sierpniu Janusz Widzik z czeską ekipą wybiera się nad Cieśninę Giblartarską, która w najwęższym miejscu ma 25 kilometrów. Jeżeli pan Janusz ją przepłynie, będzie pierwszym Polakiem, który tego dokonał.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?