W Katowicach policja znalazła samochód. Jest w dobrym stanie - poinformował na ostatniej sesji Rady Miasta Mirosław Sitko, burmistrz Skoczowa. Chodzi o służbowe auto, którym uciekła Katarzyna Nowakowska, prezes Skoczowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Przypomnijmy: ponad trzy miesiące temu Nowakowska objęła stanowisko prezesa w skoczowskiej spółce komunalnej. Jednak po miesiącu po nowym prezesie nie było ani śladu, a wraz z Nowakowską zniknęły służbowy samochód, telefon i laptop. Dodatkowo pani prezes postanowiła przelać sobie pieniądze z miejskiego konta.
Tematem ucieczki prezesa SPK zainteresowany był na sesji radny Maciej Bieniek, który wypytywał burmistrza o szczegóły: - Czy oprócz samochodu znalazła się pani prezes i pieniądze, które wyprowadziła? Jak to jest możliwe, że udało jej się wyprowadzić pieniądze z konta miejskiej spółki? Nie mogę sobie tego jakoś wyobrazić - mówił radny.
- Prezes miała upoważnienie do podpisywania elektronicznych przelewów i przelała na swoje konto 80 tys. zł. Upoważnienie miała takie same jak jej poprzednicy czy chociażby pan skarbnik, który to jednak nie wpadł na taki pomysł - ripostował Sitko.
Sytuacja o przelewie wyszła na jaw już następnego dnia po ucieczce, kiedy to o całej sprawie powiadomiona została skoczowska policja. Nazajutrz magistrat poinformował o tym również prokuraturę.
- Nic więcej nie mogliśmy zrobić. Pieniądze są już stracone. Wątpię, żeby udało się je odzyskać - powiedział Sitko.
Doświadczenie, dokumenty i poświadczenie o niekaralność nie wskazywały na to, że nowo wybrana prezes dopuści się przestępstwa. Na szczęście skradzione pieniądze nie wpłynęły negatywnie na funkcjonowanie oraz płynność finansową spółki.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?