Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKS, czyli kłopot goni kłopot

Łukasz Gardas
Najlepiej, żeby wszystkie firmy przewozowe dogadały się i współpracowały ze sobą dla dobra podróżnych – uważa Urszula Kolanko.
Najlepiej, żeby wszystkie firmy przewozowe dogadały się i współpracowały ze sobą dla dobra podróżnych – uważa Urszula Kolanko.
Czy spełni się najczarniejszy z możliwych scenariuszy, zwłaszcza dla osób podróżujących publicznymi środkami komunikacji i z rozkładu jazdy cieszyńskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej zniknie aż ...

Czy spełni się najczarniejszy z możliwych scenariuszy, zwłaszcza dla osób podróżujących publicznymi środkami komunikacji i z rozkładu jazdy cieszyńskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej zniknie aż kilkadziesiąt połączeń autobusowych do wielu miejscowości powiatu cieszyńskiego? Pasażerowie mówią, że jest to możliwe. Przewoźnik zaprzecza.

W każdej plotce jest jednak ziarno prawdy, więc faktem jest, że niektóre kursy rzeczywiście zostaną wycofane. Jednak nie będzie aż tylu cięć, na ile wskazują sami podróżni. - Słyszałam, że prawie połowa lokalnych połączeń jest nieopłacalna i niebawem nie wyjedzie z dworca codziennie aż kilkadziesiąt autobusów, bo firma szuka oszczędności - mówi z obawami Krystyna Walońska z Istebnej.

Szefowie cieszyńskiego PKS zapewniają, że większość korzystających z ich usług na razie nie ma się czego obawiać. - Nie zamierzamy likwidować od razu dużej liczby kursów. Na razie analizujemy sytuację. Planujemy wycofać najbardziej nierentowne kursy, bo przez nie ponosimy znaczne straty - zapewnia Adam Siekierka, dyrektor przewozów i eksploatacji cieszyńskiego PKS.

Już wiadomo, że niebawem przestaną jeździć niektóre autobusy w kierunku Marklowic i Kończyc. Co z pozostałymi miejscowościami? Na dzień dzisiejszy nic nie jest jeszcze przesadzone. Póki co szefowie PKS zapoznają się z kosztami utrzymania blisko 80 linii i liczbą pasażerów jeżdżących na danych trasach. Bieżące monitorowanie jest już koniecznością, bo tylko w ten sposób można ograniczać koszty ponoszone na funkcjonowanie przedsiębiorstwa.

- Jesteśmy spółką prawa handlowego i nie dostajemy na działalność żadnych dopłat, a teraz jeszcze konkurencja zabiera nam część pasażerów, z czym też musimy sobie jakoś radzić - uważa Sebastian Wątroba, prezes PKS w Cieszynie.

Prezes nie przeczy, że są opóźnienia w kursach, ale -według niego - nie są one tak częste, jak twierdzą pasażerowie. - Często ludzie widząc autobus wjeżdżający na nasz dworzec kojarzą go od razu z PKS. Tymczasem jesteśmy tylko jedną z kilku firm świadczących usługi przewozowe - podsumowuje Wątroba.

Klienci uważają jednak, że nie powinno ich obchodzić to, z czego utrzymuje się dany przewoźnik i z jakimi problemami się zmaga. Najważniejsze są punktualność, niezawodność oraz jak najniższa cena za przejazd. - Chcę mieć zapewniony dojazd z domu do pracy, urzędu czy kościoła. A jest z tym coraz gorzej. Myślałam, że konkurencja w tym pomoże, ale się rozczarowałam, bo busy są zawodne, a PKS ma wysokie ceny biletów i też nie wiadomo, co z nim będzie - zauważa Urszula Kolanko z Jaworzynki.

Narzekają nie tylko przedstawiciele PKS i pasażerowie, ale również inni liczący się na rynku przewoźnicy. - Nie mamy najniższych cen, bo w przeciwieństwie do busów, musimy płacić wszelkie świadczenia, m.in. pracownikom, co podnosi nam koszty funkcjonowania. Staramy się również utrzymywać połączenia nawet na słabszych liniach, bo wiemy, że na przykład uczniowie muszą dojechać do szkoły. Likwidacji niektórych z nich nie da się jednak uniknąć - stwierdza Lech Mazur, współwłaściciel firmy Transkom w Skoczowie.

Firmy borykają się też z problemem braku kierowców, którzy odchodzą z powodu niskich pensji. Niewielu chce przyjść na zwolnione miejsca. Tylko w cieszyńskim PKS brakuje obecnie 10 kierowcow, którym firma proponuje wynagrodzenie netto około 1500 zł. Za granicą lub nawet w kraju jeżdżąc choćby tirem zarobić mogą kilka razy więcej...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto