Do tej pory musieliśmy wylegitymować kierowcę, wpisać dane do notatnika dane osoby i samochodu, wykonać badanie alkomatem, a potem wynik wpisać do osobnej książki. Biurokracja została ograniczona do niezbędnego minimum. Teraz wystarczy tylko dmuchnąć - wyjaśnia Mariusz Białoń, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Nowe urządzenia to uproszczone alkomaty. Nie pokazują poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu. Sygnalizują jednak, czy kierowca pił alkohol, czy nie.
- Wynik jest albo pozytywny, albo negatywny. Jeśli jest pozytywny, to znaczy, że kierowca ma więcej niż 0,2 promila - mówi Białoń.
Przyznaje, że z nowymi urządzeniami kontrole mogą odbywać się znacznie częściej. Np. podczas dojazdu samochodów do ronda na ul. Katowickiej. Policjanci mogą wykorzystać stojący sznur samochodów, by poprosić o zgodę na badanie. Jeśli kierowca jej nie udzieli, z policjanci będą mieli uzasadnione podejrzenia co do stanu jego trzeźwości, będą mogli zabrać kierowcę na badanie krwi.
Cieszyńscy policjanci mają cztery nowe urządzenia do badania trzeźwości kierowców. Do końca roku kierowcy jeżdżący po drogach powiatu cieszyńskiego mogą spodziewać się wzmożonych kontroli. Tylko w ciągu trzech dni policjanci policjanci złapali na drogach powiatu 13 kierowców prowadzących auto pod wpływem alkoholu.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?