Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pies tropiący narkotyki miał nosa

(two)
Kilogram amfetaminy o rynkowej wartości około 100 tys. zł zatrzymali na przejściu w Cieszynie-Boguszowicach funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Towar został zarekwirowany. Zatrzymano też przemytnika.

Kilogram amfetaminy o rynkowej wartości około 100 tys. zł zatrzymali na przejściu w Cieszynie-Boguszowicach funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Towar został zarekwirowany. Zatrzymano też przemytnika.

W ubiegłym tygodniu w czwartek na przejście podjechał volkswagen bora. Za kierownicą siedział 29-letni Niemiec, z pochodzenia Polak. Strażnikom granicznym sprawdzającym jego paszport podejrzane wydały się numery wozu. Postanowili je dokładnie skontrolować. Kierowca zjechał na bok i funkcjonariusze zaczęli drobiazgowo przeglądać wóz. Do pomocy ściągnęli psa tropiącego narkotyki. To rutynowe działanie. Funkcjonariusze bardzo się więc zdziwili, gdy pies wskazał na tylny zderzak.

Funkcjonariusze postanowili zajrzeć pod zderzak. Po jego rozkręceniu wyciągnęli dwa worki z białym proszkiem. — Narkotyk będzie jeszcze szczegółowo badany, ale wstępne ustalenia są takie, że to amfetamina — przekonuje kapitan Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

29-letni przemytnik nie przyznaje się to towaru. Nie chce też zdradzić skąd go ma. Strażnicy podejrzewają, że amfetamina została kupiona w Polsce i miała trafić na rynek niemiecki. Z kilograma narkotyku można zrobić kilkaset działek.

Czy funkcjonariusze, którzy wykryli przemyt mogą liczyć na nagrodę? — Jesteśmy po to, żeby jak najlepiej pilnować granicy. Nie służymy dla nagród — mówi Klejnowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto