Kradzież miała miejsce w wtorek po północy w Cieszynie. Dyżurny odebrał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży w jednym z salonów gier.
Pracownica powiedziała policjantom, że mężczyzna przebywający w salonie ukradł saszetkę z pieniędzmi. Złodziej miał wykorzystać jej chwilową nieuwagę i zza lady zabrać saszetkę pełna pieniędzy. Następnie złodziej poszedł do toalety. Po chwili wrócił i jakby niby nic się nie stało, dalej grał na automatach.
Gdy pracownica zorientowała się, że została okradziona najpierw spróbowała sama odzyskać pieniądze. Mężczyzna jednak szedł w zaparte i usiłował ją przekonać, że doszło do jakiejś pomyłki a on nie ukradł żadnych pieniędzy.
Policjanci przeszukali mężczyznę i nie znaleźli przy nim skradzionych pieniędzy. Policjanci przeszukali jednak również toaletę. Złodziej ukrył pieniądze za umywalką. Policjanci znaleźli skrytkę z schowaną saszetkę z pieniędzmi.
39-letni mieszkaniec Cieszyna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Tego samego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. 39-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa, za które grozi kara do 5 lat więzienia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?