Książnica Cieszyńska od kilkunastu lat blisko współdziała z Ośrodkiem Dokumentacyjnym Kongresu Polaków w RC. Wnioski płynące ze współpracy nie napawają jednak optymizmem. - Nasza wiedza o Zaolziu jest dziś katastrofalna. Dla młodszych mieszkańców ziemi cieszyńskiej nazwy takie jak Bogumin, czy Orłowa brzmią równie egzotycznie jak Pardubice, czy Hradec Kralove. Do tego coraz częściej brakuje nam świadomości, że po drugiej stronie Olzy także mieszkają Polacy - mówi Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej.
Właśnie te fakty skłoniły kierownictwo książnicy do realizacji projektu "Zaolzie teraz". Składał się on z dziesięciu publicznych spotkań z wybitnymi przedstawicielami społeczności polskiej na Zaolziu. By zapewnić im atrakcyjną oprawę, rozmowy z zaproszonymi gośćmi ilustrowano multimedialnymi prezentacjami, a prowadzili je znani dziennikarze z obu stron Olzy. - We wszystkich 10 spotkaniach wzięło udział grubo ponad 500 osób z obu stron Olzy. Każde doczekało się relacji w mediach, dlatego myślę, że zaowocuje to w przyszłości - mówi Szelong.
Dodaje przy tym, że książnica nie zamierza rezygnować z zapraszania w swe mury kolejnych interesujących Zaolziaków. I tak już w styczniu zaplanowano spotkanie autorskie w Bronisławem Firlą. A plenerowa wystawa na cieszyńskim rynku potrwa do 27 grudnia.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?