Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich jednak odwołane

Kibice nie kryli rozczarowania, zawody Mistrzostw Polski w skokach narciarskich, zostały przeniesione na marzec. Wiejący od kilku dni halny uspokoił się, jednak utrzymujące się od kilku dni wysokie temperatury doprowadziły do zbyt miękkiego śniegu na zeskoku. - Pojawiły się także problemy z systemem mrożenia torów najazdowych. Przy temperaturze plus 10 stopni i one odmówiły posłuszeństwa i zaczęła się pojawiać woda, technicznie dziś nie było możliwości do skakania - wyjaśnia Andrzej Wąsowicz.

Licznie przybyli na skocznię im. Adama Małysza kibice nie kryli rozczarowania, choć większość wykazywała się równocześnie dużym zrozumieniem. - Jest mi smutno, że zawody się nie odbyły. Jednak skoki rządzą się swoimi prawami, to czy się zawody odbędą do ostatniej chwili zależy od warunków pogodowych. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo zawodników, a my skorzystamy z udostępnionego wyciągu i wybierzemy się na wieżę widokową - powiedziała Ania Nowakowska, która na zawody przyjechała z Warszawy.

Co bardziej wyrozumiali zauważyli, że nie organizatorzy nie grali na zwłokę. - Dobrze, że wcześniej podjęto decyzję o odwołaniu konkursu, że zawody nie były w nieskończoność przeciągane, jak to bywało w przeszłości - przyznała Dominia Horczak z Mysłowic.

Ale nie brakowało zdenerwowanych. - Paranoja. Specjalnie na te zawody z nad morza jechałem - przyznał Tomasz Wilk z Kołobrzegu. - Jestem fanem skoków i piłki nożnej. Przewaga piłki nad skokami jest taka, że mecz może odbyć się w każdych warunkach - dodał Michał Szymeczek z Gliwic.

Liczna grupa kibiców po wiadomości o odwołaniu zawodów, pozostała na skoczni. Do zdjęć chętnie stawali Apoloniusz Tajner, trener Łukasz Kruczek, skoczkowie m.in. Aleksander Zniszczoł. Kibice mieli możliwość skorzystania z wyciągu i wybrania się na wieżę startową, gdzie znajduje się także punk widokowy i kawiarnia.

Zawody Mistrzostw Polski w skokach narciarskich zostały oficjalnie przeniesiona na marzec 2014 roku. Trofeów