Mikołaj u małych pacjentów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Wór prezentów przynieśli uczniowie i nauczyciele Liceum Konarskiego
W środę 6 grudnia Mikołaj nie zapomniał o małych pacjentach Oddziału Dziecięcego Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Święty przybył do nich z workami wypełnionymi prezentami. Zadbali o nie nauczyciele i uczniowie X Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi imienia Stanisława Konarskiego w Radomiu. Dla dzieci były książeczki, kolorowanki, mazaki, kredki i słodycze. Łakocie dostali też rodzice dzieciaczków, ale też personel oddziału.
- Jesteśmy szkołą z sercem i mamy zobowiązanie, żeby to serce okazywać. A Mikołajki to szczególny czas, kiedy odżywa potrzeba wiary, że jest ktoś obok nas, ktoś kto rozumie nasze potrzeby i myśli o nas. Dlatego chcieliśmy, żeby dzisiaj dzieciaki wiedziały, że mimo pobyty w szpitalu Mikołaj o nich pamięta i przynosi im radość - mówiła Monika Witkowska, nauczycielka X Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi imienia Stanisława Konarskiego w Radomiu.
I radości było bardzo dużo. Mikołaj z pomocnikami, czyli uczniami, nauczycielami oraz prezydentem Radosławem Witkowski i wiceprezydent Katarzyną Kalinowską odwiedzali kolejne sale chorych i obdarowywali pacjentów i ich rodziców. Dzieci, które były w izolatkach tez otrzymały prezenty choć one nie spotkały się ze "Świętym".
- Warto tu być i spotkać się z dziećmi w tak trudnej dla nich chwili oderwania od domu. Przyszliśmy z Mikołajem, żeby mali pacjenci nie czuli się samotnie i żeby przynieść im trochę radości - mówi Radosław Witkowski.
Czytaj także:
Wśród prezentów były też ozdoby choinkowe, które zostały przygotowane w X Liceum Konarskiego podczas specjalnych warsztatów świątecznych, w których uczestniczyła szkolna społeczność, ale też sportowcy, artyści, personel i podopieczni Domu Pomocy Weterana Walki i Pracy w Radomiu. te ozdoby zostały przekazane także do innych oddziałów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
- Mamy w naszej szkole swoje świąteczne tradycje. To czas radości, miłości i miłosierdzia. A my od lat pomagamy. Zaczęliśmy od zbiórki żywności i artykułów
chemicznych dla kombatantów mieszkających na kresach wschodnich. Teraz finalizujemy zbiórkę dla bezdomnych. No i obdarowaliśmy pacjentów szpitala. Każdy dobry gest wywołuje falę i oby ta fala pomocy nigdy się nie skończyła - mówiła Monika Witkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?