Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto nie sprzyja właścicielom kamienic, chcącym zadbać o ich wygląd

Andrzej Czerny
Kilka tysięcy złotych wydać trzeba za zajęcie rusztowaniem pasa drogowego, nawet jeśli nikomu ono nie przeszkadza. Dwutygodniowy remont elewacji budynku, przy ulicy Browarnej w Cieszynie, będzie kosztowniejszy niż ...

Kilka tysięcy złotych wydać trzeba za zajęcie rusztowaniem pasa drogowego, nawet jeśli nikomu ono nie przeszkadza.

Dwutygodniowy remont elewacji budynku, przy ulicy Browarnej w Cieszynie, będzie kosztowniejszy niż zakładał właściciel nieruchomości, Jacek Bizoń. Przystępując do inwestycji, za pośrednictwem wykonawcy robót, złożył wniosek o zajęcie pasa drogowego wzdłuż elewacji przylegającej do kamienicy. Rusztowanie zajmuje 26 m kwadratowych powierzchni drogi i ma stać przez 15 dni.

Zezwalając na ustawienie rusztowania Miejski Zakład Dróg ustalił stawkę 4 zł dziennie za 1 m kwadratowy zajętej powierzchni. Uzasadnieniem tej ceny jest zajęcie przez rusztowanie 20 do 50 procent szerokości jezdni.

- Decyzję podjąłem na podstawie odpowiednich ustaw oraz uchwały Rady Miejskiej dotyczącej opłat za zajęcie pasa drogowego w mieście. MZD nie może sam regulować cen w tym zakresie - twierdzi dyrektor MZD, Wiesław Sosin.

Właściciel firmy remontującej budynek uważa jednak stawki za zbyt wygórowane.

- Czy jest w mieście jakiś handlowiec, który płaci czynsz za prowadzenie działalności handlowej w lokalach miejskich w wysokości 120 zł za metr kwadratowy? Zasłanianie się uchwałą rady miejskiej jest moim zdaniem w tym przypadku nieuzasadnione - uważa Józef Swakoń.

Dlaczego opłaty za postawienie rusztowania są tak wysokie? - To jest pojęcie względne. Dopuszczalna najwyższa stawka, która wynika z ustawy, za zajęcie 1 metra kwadratowego jezdni wynosi 10 zł. Nie ma określonej najniższej stawki, czyli w zasadzie mogłoby obejść się bez opłat. Ale to jest jedna strona medalu - zaznacza zastępca burmistrza, Włodzimierz Cybulski.

W wyniku zajęcia pasa drogowego powstają utrudnienia w ruchu. Często wiąże się to z jakimiś szkodami. Ulica Browarna jest drogą publiczną i podlega prawu. - Można oczywiście wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość, żeby zdjąć z niej kategorię drogi publicznej, wówczas nie będzie podlegać tego typu opłatom. Należności w całości trafiają, jako dochód, na rachunki celowe i są przeznaczone na koszty związane z utrzymaniem dróg. Są pewne standardy narzucane przez poszczególne szczeble administracji. Jest to jeden ze sposobów, jaki wymyślił ustawodawca, na zdobywanie pieniędzy na remont dróg. Nie otrzymujemy pieniędzy na utrzymanie dróg gminnych z budżetu państwa. Sami musimy się o nie starać - wyjaśnia zastępca burmistrza.

Interpelacje w sprawie należności za zajęcie pasa drogowego złożył radny Florian Sikora. Według radnego, stan fasad, wielkość szkód i zagrożenia jakie stwarzają budynki miejskie z powodu zniszczonych elewacji, nakazuje zrewidowanie dotychczasowej polityki władz miejskich w tej sprawie. W przeciwnym wypadku jeszcze mniej będzie chętnych do remontowania kamienic.

Rada Miejska Cieszyna w ubiegłym roku ustaliła trzy stawki za zajęcie pasa drogowego dróg gminnych. Przy zajęciu jezdni do 20 procent szerokości opłata wynosi 2 zł dziennie, zajęcie 20-50 procent kosztuje 4 zł oraz powyżej 50 procent 8 zł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto